Małgorzata Rozenek jest wielką tradycjonalistką i jak sama przyznaje, święta Bożego Narodzenia to jej ulubiony czas w roku. Celebrytka solidnie przystraja dom, dbając tym samym o każdy szczegół wystroju. Dla prezenterki to wyjątkowy czas, który zawsze spędza w gronie najbliższych. W tym roku jednak wraz z dziećmi i mężem zdecydowała się spędzić święta pod palmami. Mimo to i tak spotkała się przy wigilijnym stole z rodzicami, tyle że nie 24, a 14 grudnia.
Ach co to była za Wigilia... bo kto powiedział, że musi być 24.12? Nie data jest ważna, a ludzie #sohappytogether. Ok, chyba nie wyjaśniłam. Z różnych powodów nie mogliśmy się spotkać 24.12, a lepiej się spotkać wcześniej niż wcale i dlatego zrobiliśmy sobie wcześniejszą wigilię. Najważniejsze to być razem - tłumaczyła Małgosia na Instagramie.
Małgorzata Rozenek święta spędzi w Azji. Co ciekawe, z Majdanami ten wyjątkowy czas będzie przeżywać również pani Bożenka, czyli niania Henia. Jak przyznaje sama prezenterka, to nie tylko opiekunka dziecka, ale przede wszystkim członek ich rodziny.
Bożenka to dużo więcej niż niania Henia. Ona jest jak członek rodziny.(...) Bożenka leci z nami, ale nie dlatego, że potrzebujemy opiekunki dla Henia, tylko nie wyobrażamy sobie po prostu, jakby Bożenki mogło nie być z nami. Bożenka ma przyjemność z nami polecieć, zupełnie serio. Ona jest częścią naszej rodziny i nie leci tam do pracy. Będzie opalała się na leżaku i Radosław będzie serwował jej drinki - mówiła w rozmowie z serwisem cozatydzien.tvn.pl.
Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor do tej pory każdą gwiazdkę spędzali w Polsce, jednak w tym roku postanowili się przełamać i wylecieć. Nie wybrali popularnego wśród celebrytów Dubaju, czy Zanzibaru, a Hiszpanię. Para pochwaliła się już kilkoma zdjęciami z plaży, czy hotelu.
Co ciekawe, w rejonie, w którym odpoczywają, nie jest wcale tak ciepło. Najlepszym na to dowodem są zdjęcia w ciepłym kocu, które opublikowała aktorka.
Kiedy to pozazdrościsz koleżankom upału w tropikach. Rzeczywistość mocno zweryfikowała moje wyobrażenia, ale od czego jest Instagram. Na pocieszenie Maciej Dowbor mówi mi codziennie, że to przypadek i zawsze było tutaj cieplej. Jeśli pogoda w najbliższym czasie się nie zmieni, może nawet wrócę do Polski wcześniej. Obrażona i sama - czytamy pod postem Koroniewskiej.
Nikogo nie zdziwi fakt, że Nergal nie lubi świąt Bożego Narodzenia. Muzyk w końcu jest niewierzący, co zresztą podkreśla na każdym kroku. Nie identyfikowanie się z religią chrześcijańską to nie jedyny powód Nergala, aby uciekać z Polski na święta. Artystka nie lubi komercjalizacji tego święta.
Staram się jak najmniej zwracać uwagę na święta w typowym tego słowa znaczeniu. Nienawidzę komercjalizacji. Nienawidzę, gdy wszyscy się wokół spieszą. Nienawidzę obżarstwa. To nie moja energia. Z drugiej strony, potrzebuję czasem zwolnić (...) trochę odpocznę, spędzę trochę czasu z rodzicami, z przyjaciółmi, wyśpię się i pooglądam Netflixa. Zwykle o tej porze roku staram się uciekać z Polski w jakieś gorące miejsce, najlepiej gdzieś, gdzie nigdy nie słyszeli o Jezusie", wyznał w wywiadzie dla NME.
Adam Darski zazwyczaj wylatuje na okres świąt Bożego Narodzenia. W tym roku z pewnością zrobi tak samo.
Podobnego zdania co Nergal jest Marcin Tyszka. Słynny fotograf i juror "Top Model" nie przepada za świątecznym wystrojem i wszechobecną hipokryzją.
Nie znoszę choinek i podobnych dewocjonaliów... a na kolację wigilijną wybierzemy się gdzieś wraz z rodzicami (...) precz ze świąteczną hipokryzją - sprzątaniem i udawaniem, że jesteśmy lepsi niż normalnie - pisał w jednym z postów na Instagramie.
Marcin Tyszka spędza święta z rodzicami, jednak chętnie wybiera się w tym czasie z nimi na wakacje.