Jedna sesja zdjęciowa, a tyle emocji. Chodzi oczywiście o świąteczne zdjęcia Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana z dziećmi. Fotografie powstały na potrzeby promocji jednej z marek, z którą współpracuje "Perfekcyjna". Początkowo zdjęcia wywołały niemałe zamieszanie, bo grafik zaszalał i to bardzo. Tak wyretuszował zdjęcia, że trudno rozpoznać na nich Małgorzatę Rozenek. Teraz przy zdjęciach majstrował Radosław Majdan. Okazuje się, że tylko pogorszył sprawę.
Najpierw źle wyretuszowanymi zdjęciami rodzinnymi pochwaliła się Małgorzata Rozenek. Widać na nich niepodobną do siebie celebrytkę, jej męża Radosława Majdana i trzech synów.
Teraz zdjęciami podzielił się ze światem Radosław Majdan. Jednak były piłkarz postanowił wykadrować fotografie przed publikacją na Instagramie. Tym sposobem na zdjęciach brakuje Tadeusza i Stanisława - synów Małgorzaty Rozenek i Jacka Rozenka. W centralnej części fotografii jest za to Henryk Majdan.
Taki zabieg nie umknął uwadze internautów, którzy nie kryli zaskoczenia zachowaniem byłego sportowca. Majdan wszak wielokrotnie podkreślał, że ma dobry kontakt z pociechami żony z pierwszego małżeństwa.
Chłopakom pewnie przykro, że zostali wycięci z rodzinki.
Gdzie reszta rodziny? Myślę o chłopcach.
A Stasia i Tadzia obcięli na zdjęciu - grzmieli internauci.
Ani Radosław Majdan, ani Małgorzata Rozenek nie odpowiedzieli na te komentarze.