Więcej ciekawostek z życia gwiazd przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jan Dąbrowski i Sylwia Przybysz zdecydowali się zostać rodzicami w dość młodym wieku - ona miała 21 lat, a on 23. Oboje pochodzą z dużych rodzin, a ich wspólnym marzeniem było założenie własnej, dużej rodziny. Ponad temu przyszła na świat ich córka Pola, a na początku tego roku Nela. Kolejnym krokiem do spełnienia marzeń o szczęśliwym, rodzinnym życiu jest budowa domu. W ostatnim czasie rozanielona para podzieliła się z obserwatorami zdjęciem z jego budowy, lecz niestety - ich szczęście nie trwało przesadnie długo.
Dąbrowski wrzucił na Instagram zdjęcie z budowy domu, w którym poinformował obserwatorów, że za miesiąc rozpoczynają pierwszy etap prac. Influencer na fotografii zapozował na tle tablicy informacyjnej.
To mały krok dla człowieka, ale wielki dla budowy domu. Pozwolenia otrzymane, wykonawca zakontraktowany, zatem już w tym miesiącu zaczynamy pierwszy etap prac. Jak widzicie - tablica przez inwestorów zawieszona, no i kibelek też już jest - można zatem na spokojnie kontemplować nad kolejnymi etapami.
Niestety, radość zakochanych nie trwała długo. Zaledwie trzy godziny od wstawienia posta Dąbrowski poinformował, że ktoś ukradł tablicę z ogrodzenia.
Ktoś już tablicę zakosił z ogrodzenia. Ludzie serio? Co z wami jest nie tak, po co wam tablica budowlana? Wy nic z tego nie macie, a my znów musimy jechać ją kupić, jechać do kierownika budowy, żeby ją wypisał i zawieźć na działkę, na którą mamy 1,5h drogi…
Jan Dąbrowski fot. Instagram @jdabrowsky
Mamy nadzieję, że to ostatnie niedogodności, z jakimi przyjdzie zmierzyć się para, budując nowy dom.