• Link został skopiowany

Sportowa księżna Kate na rowerze podczas wizyty w Kumbrii. Takiej jej jeszcze nie widzieliście. Zjeżdżała nawet na linie

Księżna Kate odwiedziła Kumbrię, gdzie pochwaliła się swoimi sportowymi zdolnościami. Taki widok księżnej Cambridge nie należy do najczęstszych!
Księżna Kate z wizytą w Kumbrii
fot. East News

Po wakacyjnej przerwie księżna Cambridge wróciła do obowiązków wynikających z jej tytułu. 21 września wybrała się do hrabstwa Kumbrii, gdzie wzięła udział sportowych aktywnościach. Wizyta miała na celu zachęcić dzieci oraz nastolatki do sportu i zabaw na dworze, zwłaszcza podczas czasów pandemii. 

Zobacz wideo Księżna Kate i książę William założyli konto na YouTube. Książę ostrzega żonę: Musisz uważać, co mówisz

Sportowa księżna Kate podczas wizyty w Kumbrii

Żona księcia Williama zaczęła dzień od jazdy na rowerze górskim, a w późniejszym czasie spróbowała zjazdu na linie. Tym samym mieliśmy okazję oglądać ją w sportowym wydaniu, a trzeba przyznać, że nie należy to do najczęstszych widoków. Księżna Kate była bardzo zaangażowana we wszystkie aktywności i chętnie rozmawiała z okoliczną młodzieżą. Jak mówi 13-letni Itelouwa Odipe z Lancasteru, księżna Cambridge nawiązała z nim kontakt, kiedy czekała na swoją kolej, aby zjechać na linie. 

Już prawie nadeszła jej kolej, a ja stałem za nią, więc zapytała się mnie, czy chciałbym pójść przed nią. Trochę się bałem, więc odmówiłem. Odpowiedziała, że jeśli to zrobię, to spotkamy się na dole - podaje magazyn "Hello".

Odipe dodał również, że księżna Kate wydała się niezwykle sympatyczna i "normalna".

Myślę, że była bardzo miła. Pomimo tego, że należy do rodziny królewskiej, to wciąż robi te normalne rzeczy, jak każdy z nas.

Księżna Cambridge połączyła sport z nauką historii. Oprócz jazdy na rowerze i zjeździe na linie poznała również dwie osoby ocalałe z Holocaustu. To właśnie w Kumbrii latem 1945 roku do ośrodka nad brzegiem jeziora Windermere w Krainie Jezior trafiło 300 żydowskich sierot. Pionierska inicjatywa resocjalizacji doczekała się nawet filmu o tytule "Dzieci z Windermere". Jak czytaliśmy w oświadczeniu pałacu:

Księżna chciała poznać osobiście ocalałych z Holocaustu i usłyszeć ich historie, po tym, jak czytała historie dzieci z Windermere.

Podoba wam się księżna Kate w wydaniu "na sportowo"?

Więcej o: