Kim Kardashian była jedną z gwiazd, które najbardziej zaskoczyły podczas tegorocznej Met Gali. Była ubrana od góry do dołu na czarno. Dosłownie - nawet na głowę miała naciągnięty materiał. Na afterparty odsłoniła twarz - ciemną maskę miała jedynie na oczach. To jednak nie jedyne zaskoczenie - Kardashian na jednym ze zdjęć perliście się śmieje w towarzystwie znanych znajomych i siostry, Kendall Jenner.
Stylizacja Kim Kardashian na tegorocznej Met Gali niewątpliwie pozostanie w naszej pamięci na długo. Podczas "modowych Oscarów" nie poznała nawet przyrodniej siostry - Kendall Jenner. Na szczęście zakryta po sam czubek głowy Kim, po zaprezentowaniu się na czerwonym dywanie, szybko przebrała się w nieco wygodniejszy strój, w którym zapewne łatwiej było jej oddychać. Razem z Kendall Jenner i Hailey Bieber bawiła się na afterparty, podczas którego to dziewczyna Justina przejęła stery (nic dziwnego, była organizatorką imprezy) i polewała koleżankom alkohol do kieliszków, co zresztą zostało uwiecznione na zamieszczonych przez Kim zdjęciach.
Na innej fotografii widać Kim, która rozbawiona jak nigdy rozmawia z kolegą. To rzadkość, bo Kardashian na oficjalnych wyjściach przejęła sposób podobny do Victorii Beckham i nie tylko unika szczerzenia się do fotoreporterów, co po prostu pozuje z posągową miną. Zaskoczeni?
Zobacz też: Met Gala 2021. Huczne afterparty u Bieberów. Hailey i Megan Fox odsłoniły nogi. Rihanna była... odważniejsza