Co jakiś czas konkurencyjne śniadaniówki stacji TVN i TVP najwyraźniej biorą udział w wyścigu na wymyślanie najbardziej żenujących tematów rozmów i zapraszanie "ekspertów" od siedmiu boleści. W czerwcu tego roku "Pytanie na Śniadanie" radziło, jak walczyć z cellulitem u dzieci. Na stację błyskawicznie spadła lawina zasłużonej krytyki. Najwyraźniej jednak stacja TVN nie wyciągnęła żadnych wniosków z tej sytuacji, bo właśnie zaprosiła do "Dzień dobry TVN" dermatologa, który prawił o rozstępach u nastolatek.
Rozmowę zaczął Andrzej Sołtysik, który przed kamerami powiedział:
Będziemy mówili o rozstępach, które coraz częściej pojawiają się nie tylko w wieku późnym, starczym, ale także wśród nastolatek. I źle wpływają oczywiście na psychikę i samoocenę.
W tym momencie można było poczuć pierwsze ciarki żenady. No bo, przepraszam bardzo, ale to, że obecnie rozstępy mogą "źle wpływać na psychikę i samoocenę" to jedynie wina tego typu programów i tworzenia sztucznych problemów oraz wpędzania nastolatki w kompleksy poprzez wmawianie im, że z ich ciałami jest coś nie tak. A nie jest. Ciało się zmienia, nie jest z plastiku, więc to jak najbardziej naturalne zjawisko, gdy pojawiają się na nim rozstępy, zmarszczki, przebarwienia i inne ślady życia. Przejdźmy jednak dalej, bo to wypowiedź dermatologa, dr. Łukasza Preibisza, załamuje najbardziej. Mężczyzna po wykładzie na temat przyczyn powstawania rozstępów zaczął uprawiać klasyczny body shaming.
(...) szczególnie właśnie u młodych osób, gdzie one występują w miejscach bardzo niefajnych. U chłopaków to są plecy, ramiona, u kobiet to są piersi, wewnętrzne powierzchnie ud, pośladki, więc estetycznie to jest słabe, a szczególnie słabe jest na początku, gdy jest czerwone - powiedział.
Słabe to jest szukanie problemów tam, gdzie ich nie ma. Słabe jest zapraszanie takich "ekspertów" do śniadaniówek. Możemy sobie tylko wyobrazić, ile nastolatek po obejrzeniu tego programu pobiegło do luster, by oglądać swoje ciała w poszukiwaniu "estetycznie słabych" rozstępów. Co więcej, "ekspert" radził, by nie czekać z "walką z rozstępami" i zachęcał, by zabiegi stosować już na ciałach 14-letnich osób! Szokujące, bo takie ciała wciąż się zmieniają, wciąż dojrzewają, rosną. To na pewno nie jest moment na zabiegi w salonach kosmetycznych.
Niestety, "Dzień dobry TVN" chyba nie ma pojęcia, że polskie nastolatki mają najgorszą samoocenę w Europie i postanowiło dodatkowo ją obniżyć. Weekend.gazeta.pl. przytacza przerażające dane, z których wynika, że już 9-letnie dziewczynki myślą, że są za grube!
Dane są alarmujące: według raportu HBSC (Health Behaviour in School-aged Children), który przygotowuje ONZ, w Polsce zdarza się, że już 9-latki są przekonane o tym, że są zbyt grube, podobnie uważa aż 61 proc. badanych 15-latek. Ile z nich ma realny problem z dodatkowymi kilogramami? Niewiele ponad 6 proc. - twierdzą autorzy dokumentu, którego polskie opracowanie przygotował Instytut Matki i Dziecka - czytamy na weekend.gazeta.pl.
Czytaj więcej: Polskie nastolatki mają najgorszą samoocenę w Europie. Już 9-latki myślą, że są zbyt grube
Być może twórcy "Dzień dobry TVN" pójdą po rozum do głowy i zamiast wmawiać nastolatkom powody do kompleksów, zaczną prowadzić kampanię body positive? Mam nadzieję, że doczekamy tego momentu.
Polecamy również: "Nie chciało mi się żyć. Położyłam się i chciałam umrzeć". Kazadi o body shamingu. Hejt może zabić. Statystyki przerażają