• Link został skopiowany

Pytamy Adama Małysza o Lewandowskiego. Skoczek chwali innego piłkarza. "Nie został zabrany". Zaskoczenie [PLOTEK EXCLUSIVE]

Adam Małysz tylko dla Plotka opowiedział o swoich pasjach. Jako sportowiec kibicuje naszym piłkarzom i ma nadzieję na powrót "Grosika".
Adam Małysz
Adam Małysz/instagram screen

Adam Małysz powrócił ostatnio do mediów, jednak tym razem nie za sprawą sportu, ale z powodu udziału jego żony, Izy Małysz, w show Polsatu "Taniec z Gwiazdami". Specjalnie dla Plotka opowiedział o swoich pasjach.

Zobacz wideo Adam Małysz zdradza, czy fani koczują pod jego domem. Ocenił polską kadrę. Brakowało mu Grosickiego

Adamowi Małyszowi nie brakuje adrenaliny

Adam Małysz od lat nie bierze już udziału w skokach narciarskich, choć to właśnie dzięki nim podbił serca Polaków. Jak przyznaje, nie brak mu w życiu jednak adrenaliny, choć jest ono nieco spokojniejsze.

Czasu bardzo dużo potrzebuję na różne sprawy, które mam do załatwienia i to powoduje, że ja jestem cały czas w drodze. Rocznie robię około koło 120 000 km samochodem... Dla mnie to jest to jest coś normalnego i przede wszystkim - ja zawsze powtarzam, że nie wyobrażam sobie robić czegoś, czego nie lubię.

Co prawda pod jego domem nie koczują już kibice jak dawniej, ale skoczek przyznał, że kiedy jego żona zdecydowała się na udział w "Tańcu z Gwiazdami", to poczuł się, jakby dawne czasy sławy wróciły. 

Ten czas, który był taki topowy, gdzieś tam ucichnął i jednak ta młodzież, która teraz jest, ona już nie pamiętam Adama Małysza, jeśli rodzice im nie przekażą tej wiedzy. Ostatnio żeśmy troszkę z powrotem jakby doznali tej sławy, będąc tu w Warszawie, bo zaczęły się właśnie gdzieś tam łażenia za nami paparazzi i dziennikarzy. Odzwyczailiśmy się od tego już, więc było to znowu dziwne. Ale, niestety, decydując się na występy w tym programie, żona musiała wziąć to pod uwagę. Mimo że byłem na to przygotowany, to i tak zaskoczenie jakieś było - wyznał Adam Małysz.

Dusza sportowca ciągle tkwi w Małyszu. Uwielbia oglądać mecze piłki nożnej. Mocno kibicował naszej reprezentacji podczas Euro 2020.

Jestem sportowcem i lubię oglądać piłkę nożną, siatkówkę i lekkoatletykę. Jestem też patriotą, który, jak gra reprezentacja, to nie wyobraża sobie, by nie oglądać. 

Poza Lewandowskim bardzo wspiera innego piłkarza - Grosickiego. Ma nadzieję, że zobaczy go jeszcze w barwach naszej reprezentacji.

Byłem zaskoczony, że nie został zabrany przez Sousę na te mistrzostwa. Ale myślę, że "Grosik" wróci. To jest taki nasz "turbo Grosik" i on mimo to, że czasem go nie widać, to jednak to jego przyspieszenie i zaangażowanie jest później widoczne. Ale przede wszystkim to jest sport zespołowy i jak jedno czy dwa ogniwa gdzieś tam zaczynają szwankować, to od razu widać po całym zespole.

Oglądaliście Izę Małysz w "TzG". Kibicujecie jej, tak jak jej mąż?

Więcej o: