W kwietniu tego roku rodzina królewska pożegnała księcia Filipa. Arystokrata żył 99 lat, a przez 70 lat był mężem królowej Elżbiety. Książę William i księżna Kate przyznali, że utrata seniora jest dla nich trudnym okresem. Rodzina królewska tęskni za swoim bliskim.
Jeden z królewskich blogerów zdecydował się przesłać książęcej parze kondolencje. Otrzymana odpowiedź nieco różni się od tych, które dostawał dotychczas. Kartka jest wykonana z trwalszego, połyskującego papieru. Zamieszczone zdjęcie księcia Filipa pochodzi z 2012 roku, kiedy udał się na paradę sił zbrojnych Królowej Diamentowego Jubileuszu i zgromadzenie w zamku Windsor.
Książę i księżna Cambridge dziękują za miłe słowa po śmierci księcia Edynburga. Jego Królewska Wysokość była niesamowicie poruszona wieloma wyrazami wsparcia, które otrzymaliśmy w ostatnich tygodniach. Wszyscy będą tęsknić za ukochanym dziadkiem i pradziadkiem, ale wasze słowa bardzo pocieszyły ich w tym trudnym czasie - czytamy w treści kartki udostępnionej na Gert's Royal Replies.
Jak zauważył Gert's Royal Replies, z odpowiedzi można odczytać, jak książę i księżna Cambridge radzą sobie po śmierci księcia Filipa. Szczególną uwagę zwraca na fragment "difficult time", czyli "trudny czas". Po odejściu seniora rodu, wielu członków rodziny podzieliło się rzadkimi, dotychczas niepublikowanymi fotografiami księcia. Jedną z nich opublikował William i Kate, dodając do tego emocjonalny podpis ze strony przyszłego króla.
Otrzymana kartka ma swoją wartość sentymentalną. Jak podaje Gert's Royal Replies, czarne obramowanie jest starą tradycją z epoki wiktoriańskiej i oznacza żałobę. Zaznacza, że stosowanie jej nie jest wymagane wśród arystokratów. To piękny gest i z pewnością zapadnie w pamięci na długi czas.
W ostatnich miesiącach swojego życia książę Edynburga odbył rozmowę z królewskim biografem - Gylesem Brandrethem. Powiedział mu, że nie wyobraża sobie dożyć stu lat. Twierdził, że jest w bardzo złym stanie i przeraża go ta wizja. Książę Filip w lutym tego roku przeszedł operację serca, a po miesiącu nieobecności wrócił do pałacu. Rodzina zapewniała, że wracał do pełni zdrowia.
Nie wyobrażam sobie niczego gorszego. Już się rozpadam. [...] Nie mam absolutnie ochoty trzymać się życia bez potrzeby. Straszna perspektywa - powiedział książę Filip o swoim zdrowiu.