Ostatni rok nie oszczędzał Księcia Williama. Jego brat Harry wraz z żoną Meghan Markle ogłosili, że rezygnują z pełnienia królewskich funkcji, po czym udzielili wywiadu u Oprah, o którym mówił cały świat. Od tego czasu bracia toczą ze sobą "zimną wojnę". W kwietniu zmarł ich ukochany dziadek, książę Filip. Te przykre doświadczenia niewątpliwie odcisnęły swoje piętno na Williamie. Jak donoszą brytyjskie media ma on problem z nadużywaniem alkoholu.
W lutym magazyn "Globe" donosił, że książę William jest przytłoczony nadmiarem obowiązków, które spadły na niego po opuszczeniu dworu przez Harry'ego. Księcia wspiera jego żona - księżna Kate. To właśnie ją miało zmartwić niepokojące zachowanie męża. Jak podaje informator "Globe", książę William sięga po alkohol zdecydowanie częściej niż kiedyś.
William zmaga się z dużą ilością złości i bólu. Odczuwa ciągły niepokój. Tylko alkohol jest w stanie go ukoić, więc pije coraz więcej.
Członkowie rodziny królewskiej i rzecznicy prasowi nie odnieśli się do informacji jakie opublikował "Globe". W grudniu 2020 roku gazeta "New Idea" podała informacje, że alkoholu nadużywa młodszy brat Williama, Harry. Książę miał nawet rzekomo trafić na odwyk. Informacje okazały się nieprawdziwe. Oby w tym wypadku było podobnie.
William nie jest jedynym członkiem rodziny królewskiej, na którym obija się stresująca sytuacja związana z jego bratem. Wszystkim przejmuje się też księżna Kate, która w ostatnim czasie niepokojąco schudła. Brytyjskie tabloidy podały, że Kate reaguje na stres brakiem apetytu.