Małgorzata Rozenek święta spędziła bardzo rodzinnie. Na jej instagramowym profilu nie mogło zabraknąć całej relacji, którą przygotowała dla swoich obserwatorów. Było jedzenie, rodzinne pozowanie do zdjęć czy bitwa na jajka, którą w tym roku wygrał Tadeusz. "Perfekcyjna" zdradziła również, że razem z bliskimi "chodzili na spacery, a przez resztę czasu jedli", jednak patrząc na jej najnowszy post, ma się nieco inne wrażenie. Taki brzuszek po świętach?
Żona Radosława Majdana postanowiła pochwalić się poświąteczną formą. Na opublikowanej fotce widzimy tylko płaski, wysportowany brzuch Rozenek, który zaprezentowała w złotych dresach. Jej twarz niestety nie zmieściła się w kadrze, możemy jedynie podejrzeć część delikatnego uśmiechu.
Święta, święta i po świętach - napisała krótko fit Małgorzata Rozenek.
Co ciekawe, to zdjęcie bardzo podzieliło internautów. Wielu z nich uważa, że Rozenek wcale nie zjadła tak dużo sałatki jarzynowej i faszerowanych jajek w te święta. W końcu nikt nie odchodzi od stołu z tak płaskim brzuszkiem. Inni natomiast wprost pisali, że to nie Małgorzata pręży mięśnie na fotce. Więc kto?
Prima aprilis już było, pani Małgorzato.
Pani to chyba nic nie jadła.
Jedzenie było niedobre?
Kto to? - dopytywali, nakręcając się nawzajem.
Póki co, Rozenek nie odpowiedziała na żaden z tych komentarzy. Redakcja Plotka oczywiście podziwia formę "Perfekcyjnej" znad talerza z sałatką jarzynową.