Zara i Mike Tindall mogą cieszyć się swoim trzecim potomkiem. Syn pary urodził się w niedzielę 21 marca na podłodze w łazience. Mąż potomkini brytyjskiej rodziny królewskiej poinformował o jego narodzinach podczas swojego podcastu "The Good, The Bad and The Rugby".
Mężczyzna pod koniec 2020 roku ogłosił, że on i jego małżonka, z którą wychowują już dwie córki, ponownie zostaną rodzicami. Podczas audycji, którą ostatnio prowadził, mąż Tindall miał powiedzieć do swoich słuchaczy:
Niedziela właśnie stała się lepsza, ponieważ na świat przyszedł mój mały chłopiec! Cudownie, o szóstej godzinie zeszłej nocy.
Syn pary ma nosić imię Lucas Philip Tindall. Mąż Zary zdradził także, że poród nastąpił na podłodze w łazience, gdyż jak ocenił - nie zdążyliby dojechać na czas do szpitala.
Poród nastąpił bardzo szybko. Nie zdążyliśmy pojechać do szpitala. (Nastąpił - red.) Na podłodze w łazience.
Tindall opisał, w jaki sposób nastąpiło rozwiązanie:
No więc tak, pobiegłem do siłowni, wziąłem matę, wróciłem do łazienki, położyłem matę na podłodze, ręczniki i się uzbroiłem.
Zara Tindall - córka Marka Phillipsa i Anny - zajmuje 19. miejsce w kolejce do brytyjskiego tronu. Od 2011 roku jest żoną Mike'a Tindalla. Syn pary jest 22. w kolejce do brytyjskiego tronu.
Najstarsza wnuczka królowej Elżbiety II w przeszłości otwarcie mówiła o dwóch poronieniach, których doświadczyła zanim na świat przyszła jej pierwsza córka, Mia. Po jej narodzinach miała stracić płód raz jeszcze - w grudniu 2016 roku.