Od 12 lutego stoki narciarskie są otwarte, jednak nie wiadomo na jak długo. Niedawno w sieci pojawiły się nagrania, na których mogliśmy zobaczyć tłumy turystów, którzy nie przestrzegają dystansu społecznego i nie stosują się do obostrzeń. Takie zachowanie z pewnością może przyczynić się do ich ponownego zamknięcia.
Do miłośników jazdy na nartach należy również prezydent Andrzej Duda. Nic więc dziwnego, że i on prędko ruszył na stok. Paparazzi przyłapali go, gdy szusował w Wiśle.
Andrzej Duda jest znany ze swojego zamiłowania do zimowego sportu. Jeszcze w listopadzie apelował do ministra Jarosława Gowina, aby nie zamykać stoków.
Uważałem, że jest to moja normalna reakcja. Była ona odpowiedzią na apele. Wszyscy wiedzą, że ja tę branżę znam. Rzeczywiście, jestem wielkim sympatykiem narciarstwa. Bardzo lubię narciarstwo jako sport. Interweniowałem i uważałem tę interwencję za logiczną - mówił wówczas Duda.
Niestety prośby Andrzeja Dudy nic nie zmieniły i późną jesienią zamknięto stoki. Na szczęście dla prezydenta te są ponownie otwarte. Głowa państwa zdecydowała się więc skorzystać. W środę Andrzej Duda był widziany w Wiśle, na Cieńkowie, gdzie w towarzystwie innych turystów przemierza wiślański stok. Zobaczcie zresztą sami.
Więcej zdjęć Andrzeja Dudy z wypadu na narty zobaczycie w naszej galerii.