W listopadzie aktorka z całą rodziną wybrała się na hiszpańską wyspę. W Święta Bożego Narodzenia odwiedziła ją starsza siostra, Sonia Bohosiewicz i koleżanka z branży, Olga Frycz. W organizowanym przez siebie Q&A gwiazda wspomniała, że zna osobę, która przyjechała na Teneryfę w pojedynkę, a wróciła w parze. Fani podejrzewali, że może chodzić o Olgę Frycz. Teraz Maja pozostawiła wyspiarskie życie i powróciła do ojczyzny. Aktorkę zaskoczyła pogoda, a ona zaskoczyła fanów nową fryzurą.
Gwiazda wróciła do kraju i skomentowała pogodę, od której mogła się odzwyczaić.
Teneryfa Teneryfą, ale jednak nasza piękna Polska zima robi wrażenie, choć musiałam porzucić auto blok dalej, bo moje opony okazały się letnie, no i powiem szczerze, że nie pamiętałam, że może być tak nieludzko zimno, choć podobno zimno to było w Białymstoku. Odgruzowałam człowieka… - napisała.
Fani mieszkający w Białymstoku chętnie odpowiedzieli na zaczepkę aktorki.
W Białymstoku nie jest zimno. W Białymstoku pi***i.
Zima Wam obca jeżeli w Białymstoku nie mieszkacie - pisali.
Poza tym internauci docenili odświeżony look aktorki i stwierdzili, że na jej promienny wygląd na pewno na wpływ bycie wypoczętą i opaloną.
Boże, jaka piękna!
Cudnie, kolor piękny.
Jejku, jak super wyglądasz!
Maja Bohosiewicz jest znana widzom m.in. z roli studentki psychologii Zosi Morawiec w „Serialu za marzenia”. Aktorka niedawno zorganizowała na Instagramie Q&A podczas którego została zapytana o powrót serialu. Gwiazda wbiła szpilę TVP i poinformowała, że TVP kupiło prawa do serialu. Zachęciła fanów, by „poprosili TVPis” o jego przywrócenie.