Małgorzata Rozenek jako naczelna influencerka i celebrytka w kraju stale musi zmagać się z chamskimi i uszczypliwymi komentarzami internautów. Gwiazda ponadto słynie ze specyficznego poczucia humoru, nie dziwi więc, że śmieszkowała z mema z amerykańskim senatorem w roli głównej. Została za to skrytykowana i postanowiła zareagować oddzielnym wpisem. Poruszyła także temat publikacji półnagich zdjęć podczas wakacji. Wspiera ją Łukasz Jemioł.
W zeszłą środę w Waszyngtonie Joe Biden został zaprzysiężony na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Na uroczystości na Kapitolu pojawił się senator Bernie Sanders. Wiekowy mężczyzna zrezygnował z garnituru i biorąc poprawkę na pogodę, ubrał się ciepło i wygodnie. Stał się memem, co nie umknęło uwadze Rozenek. Stworzyła własną grafikę, jednak jej poczucia humoru nie podzieliła część fanów. Gwiazda zabrała głos i wystosowała apel także do tych, którzy ubolewają, że podczas wakacji publikuje zbyt wiele półnagich zdjęć.
Po dniu drobnych żartów politycznych, czas na powrót do szarej rzeczywistości. Cudownego dnia, kochani. Do oburzonych, że nie chodzę na plaży w kożuchu: Wszystko już napisaliście, choć szanuję, to nie przyjmuje. Oszczędźmy sobie wszyscy czasu i nie marnujmy tego pięknego dnia na słowne przepychanki. Życie jest za krótkie, żeby je sobie psuć. Najlepszego!
W komentarzach pojawiło się mnóstwo głosów wsparcia pod adresem "Perfekcyjnej".
Gosia, zapracowałaś na tę szatą rzeczywistość! Ścisk! - napisał Łukasz Jemioł.
Łukasz, ale co to za praca? Umalują, uczeszą, powiem pare zdań, jakieś fotki zrobię. To nie jest praca - śmiała się ironicznie Rozenek.
Chcielibyście pracować w taki sam sposób jak Małgorzata?