• Link został skopiowany

Michał Koterski: Sześć lat temu narodziłem się na nowo. Aktor świętuje czas trzeźwości. "Cuda się zdarzają"

Michał Koterski nigdy nie ukrywał, że kiedyś w jego życiu nie brakowało narkotyków i alkoholu. Teraz świętuje sześć lat trzeźwości.
Michał Koterski, Marcela Leszczak
Instagram/misiekkoterski

W ostatnich kilku latach Michał Koterski przeszedł niezwykłą metamorfozę. Z gwiazdora, który słynął z imprezowego stylu życia, stał się przykładnym partnerem i ojcem. Zaczął też dostawać ciekawe propozycje ról i coraz częściej mogliśmy podziwiać go na dużym ekranie. Teraz w ważnym wpisie na Instagramie przyznaje, że to wszystko zawdzięcza trzeźwości, w której trwa już od sześciu lat.

Zobacz wideo Misiek Koterski zaczyna ćwiczyć, by schudnąć

Michał Koterski świętuje sześć lat trzeźwości

Aktor nigdy nie ukrywał, że jeszcze kilka lat temu chętnie sięgał po używki, które pozwalały mu uciec od przytłaczającej rzeczywistości. W programie "Skandaliści" mówił, że już nigdy nie może napić się alkoholu, bo nawet najmniejsza dawka może być dla niego śmiertelnie niebezpieczna. Teraz w szczerym wpisie na Instagramie świętuje szósty rok trzeźwości. Lata zalicza do najlepszych w życiu.

Minęło mi sześć lat bez alkoholu i bez żadnych środków zmieniających świadomość. Z ręką na sercu mogę wam powiedzieć, że to było najlepsze sześć lat w moim życiu pod każdym względem zarówno duchowym, prywatnym, jak i zawodowym. Cuda się zdarzają. Dziękuję Bogu, że w końcu po tylu latach ciężkiego uzależnienia wyrwałem się ze szponów nałogu (Diabła w czystej postaci). Polubiłem siebie, a nawet czasami pokochałem, dzięki czemu mogłem polubić i pokochać innych - napisał Michał Koterski.

W dalszej części wpisu aktor dziękuje, że spotkał na swojej drodze Marcelę Leszczak, która nie zwróciła uwagi na jego "przeszłość i czarną legendę", która krążyła wokół niego, i zdecydowała się założyć z nim rodzinę. Podziękował także rodzicom, przyjaciołom oraz twórcom, którzy uwierzyli w jego talent i pomimo burzliwej przeszłości powierzyli mu główne role w największych przedsięwzięciach.

Dziękuje wszystkim, którzy we mnie wierzą, wspierają i kochają. Dzięki wam jestem szczęśliwym człowiekiem - podsumował Michał Koterski.
 

W rozmowie z wideoportalem aktor mówił, że pobyt w ośrodkach i terapie nie pomogły mu w walce z chorobą. Dopiero nawrócenie i modlitwa sprawiły, że aktor zrezygnował z używek i naprawił relacje z bliskimi. 

Więcej o: