Natalia Siwiec uwielbia chwalić się nowymi stylizacjami na swoim profilu na Instagramie, przy okazji reklamując różne marki. Tym razem zapozowała w krótkiej puchowej kurtce. Uwagę fanów zwrócił przede wszystkim napis na kołnierzu. Zauważyli, że jest w nim literówka.
Polecamy także: Natalia Siwiec wyremontowała pokój Mii. Co za wnętrza! Jest baldachim i poduszki z inicjałami. Ale to nie wszystko
Modelka zachęca swoich fanów do zakupu drogiej puchówki, która w sklepie internetowym kosztuje 1890 złotych. Wysoka cena to jednak nie wszystko, bo kurtka wyróżnia się także... literówką na kołnierzu. Tak uważają fani, którzy wypatrzyli błąd i postanowili o nim poinformować Natalię w komentarzach.
Ta kurtka ma chyba literówkę na kołnierzu.
Racja.
Myślę, że to błąd druku.
To chyba podróba - komentują fani.
Chodzi o błąd w nazwie marki. Powinna kończy się literami, które układają się w napis - santimo, natomiast na kurtce jest -snatimo. Zajrzeliśmy na stronę internetową marki i modelka prezentuje na sobie identyczną kurtkę z takim samym napisem, który znalazł się także na kurtce Natalii Siwiec. Być może więc ta pomyłka ma jakieś głębsze znaczenie i została umieszczona na kołnierzu celowo? Nie da się ukryć, że budzi emocje. Trudno powiedzieć, na razie Natalia nie zareagowała na komentarze. Pytanie tylko, kto chciałby kupić tak drogą kurtkę z błędem w logo.
Zobacz także: Natalia Siwiec wzięła ślub w Las Vegas, który nie jest ważny w Polsce. W tej samej kapliczce za mąż wychodziła Jolie