• Link został skopiowany

Laura Łącz narzeka na niską emeryturę. Bez pracy nie mogłaby się utrzymać. "Muszę harować"

Mimo że Laura Łącz jest jedną z popularniejszych polskich aktorek po 60. roku życia, bez pracy nie dałaby rady się utrzymać. W rozmowie z "Faktem" żaliła się ostatnio, że ma marną emeryturę.
Laura Łącz
Youtube,com

Przeciętnemu Kowalskiemu wydaje się zapewne, że aktorzy grający w serialach i teatrach zarabiają kokosy. Niektórzy, faktycznie, mogą liczyć na bardzo zadowalające wynagrodzenie (Tomasz Karolak i Małgorzata Kożuchowska dostają ponoć za dzień zdjęciowy kilka tysięcy złotych), ale zdecydowana większość nie ma tyle szczęścia. Laura Łącz na przykład od 2002 roku gra w "Klanie", jednak jak sama mówi, emeryturę ma bardzo niską, w związku z czym nie stać jej na odpoczynek.

Zobacz wideo Agnieszka Kaczorowska mówi o koronawirusie, nawiązując do zabawnej sceny z „Klanu”

Laura Łącz z "Klanu" narzeka na niską emeryturę. "Muszę harować"

Laura Łącz udzieliła ostatnio krótkiego wywiadu dziennikarzowi "Faktu". Aktorka przyznała że mimo przekroczenia wieku emerytalnego, gdyby nie dodatkowe zajęcia, nie byłoby jej stać na życie.

Jestem bardzo aktywna zawodowo: pracuję w serialu, mam swoją firmę, wydaję książki, uczę studentów, ale już dawno należy mi się odpoczynek. Prawda jest taka, że bez tych dodatkowych zajęć nie utrzymałabym się z mojej emerytury – żali się Łącz.

Gwiazda "Klanu" otrzymuje bowiem jedyne 1000 złotych emerytury. 

Teraz, żeby godnie żyć, muszę harować i odkładać oszczędności, by za kilka lat, kiedy na dobre zakończę zawodową karierę, mieć godną i spokojną starość – dodała.

Łącz kilka lat temu chciała zabezpieczyć siebie i syna na przyszłość. Sprzedawała kawalerki i inwestowała oszczędności, jednak firma deweloperska upadła i aktorka do tej pory nie odzyskała straconych pieniędzy. Warto jednak dodać, że Laura jest właścicielką ponad 90-letniej willi zlokalizowanej na Saskiej Kępie w Warszawie.

Więcej o: