Na początku stycznia Meghan Markle i książę Harry poinformowali, że odchodzą z rodziny królewskiej. Kilka tygodni później przeprowadzili się do Kanady, a stamtąd przenieśli się do Stanów Zjednoczonych. Swoje nowe życie mieli dzielić między USA, a Wielką Brytanię. Jednak pandemia pokrzyżowała im plany. Przez to Harry nie spotkał się ze swoimi bliskimi od lutego, kiedy to odbył ostatnią wizytę do swojego kraju.
Nie jest tajemnicą, że stosunki między Harrym a Williamem są napięte. Bracia mieli pokłócić się o Meghan. Długo nie potrafili się pogodzić, jednak według zagranicznych mediów, młodszy z nich poczuł się gotowy, by wyjaśnić sobie wszystko z rodziną. Jak podaje portal New Idea, na Harry'ego miały wpłynąć ostatnie wydarzenia. Na początku listopada poprosił, by złożyć w jego imieniu wieniec podczas Dnia Pamięci. Spotkał się jednak z odmową. Tłumaczono, że nie ma do tego prawa, gdyż na własne życzenie zrezygnował z pełnienia królewskich obowiązków i odciął się od rodziny. Już wtedy pisano, że mocno to przeżył, a najnowsze artykuły mają to potwierdzić.
Harry był zdruzgotany, kiedy powiedziano mu, że wieniec nie zostanie złożony w jego imieniu w Cenotaph - powiedział w rozmowie z portalem Phil Dampier, dziennikarz zajmujący się rodziną królewską. - Harry musi zrozumieć, co powiedziała mu babcia na początku "Megxitu". Nie może być w połowie w rodzinie królewskiej, a w połowie poza nią. Spalił mosty i wydaje się, że nie może zaakceptować konsekwencji swoich czynów - dodał.
Jak czytamy na wspomnianym portalu, Harry zdecydował, że chce popracować nad poprawą stosunków z bliskimi. Planował przyjechać do nich, by wspólnie świętować urodziny księcia Karola, które wypadają 14 listopada. Choć Harry nie pojawił się na oficjalnych wydarzeniach, to według New Idea, miało dojść do potajemnego spotkania braci. Na okładce pisma pojawiło się ich wspólne zdjęcie. Obaj ubrani są na luzie, mają wygodne bluzy. Jednak nieco wieje od nich chłodem. My nie do końca jesteśmy przekonani co do autentyczności tego ujęcia. Nie sądzimy, by wizyta Harry'ego w Wielkiej Brytanii była aż tak ukrywana i inne media nie rozpisywałyby się o tym. Mimo wszystko trzymamy kciuki, by faktycznie Harry i William chcieli się pogodzić.