Kontrowersje wokół wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał jedną z przesłanek do aborcji za niezgodną z Konstytucją, spotkały się ze zdecydowaną reakcją polskich gwiazd i celebrytów. Zdecydowana większość sprzeciwiła się takiej decyzji i aktywnie brała udział w ogólnopolskich strajkach. Ida Nowakowska wyłamała się z tego schematu i w jednym z wywiadów wyznała, że "życia nie można zlikwidować, bo ma się taką zachciankę". Później zaś za pośrednictwem social mediów poinformowała o "modlitwie za dusze nienarodzonych dzieci".
Co na to włodarze TVP, gdzie Ida prowadzi m.in. "Pytanie na Śniadanie" i "Ameryka da się lubić"?
W Telewizji Polskiej istnieje absolutny zakaz wypowiadania się o polityce, niezależnie od poglądów. Nie da się jednak ukryć, że ostatnimi wypowiedziami Ida mocno zapunktowała i jeśli ktoś miał do tej pory wątpliwości, czy jest ulubienicą kierownictwa, to teraz nie ma już absolutnie żadnych. To dla nich wymarzona gwiazda. Spokojna, religijna, notuje dobre wyniki i opinie wśród widzów. Jeśli są do obstawienia kolejne programy czy prowadzenie imprez, Ida jest pierwszym wyborem - zdradza w rozmowie z Plotkiem osoba związana z TVP.
Entuzjazmu kierownictwa nie podzielają natomiast koledzy i koleżanki z pracy Nowakowskiej. Uważają, że ta swoimi wypowiedziami chce ugrać coś więcej dla siebie w stacji. Może liczyć jedynie na wparcie kolegi, prowadzącego "Pytania na śniadanie" Tomasza Wolnego.
Część ekipy uważa, że Ida mocno przesadziła, inni zaś, że to desperacka próba przypodobania się stacji. Panuje tam ogromna rywalizacja, więc wychodzenie przed szereg nie jest mile widziane. Ida może liczyć na Tomka Wolnego, z którym bardzo się lubią i jeśli chodzi o światopogląd, wiele ich łączy - dodaje nasz informator.