Na początku września Maffashion została mamą. Na świat przyszedł Bastian Jan, który jest oczkiem w głowie blogerki i jej partnera, Sebastiana Fabijańskiego. Kuczyńska zaskoczyła fanów, kiedy po narodzinach syna zaczęła publikować wiele jego zdjęć i nagrań. Nie zmienia to jednak faktu, że celebrytka nie zaniedbuje swoich influencerskich obowiązków i w niedzielę zareklamowała suplementy na lepszą kondycję włosów, które zaczęła brać. W komentarzach gorąca dyskusją, w którą wtrąciła się Maja Bohosiewicz.
Jak powszechnie wiadomo, włosy kobiet w ciąży są bardzo osłabione, często nawet wypadają. Kiedy tylko maluch przychodzi na świat, panie starają się poprawić ich kondycję i uciekają się do różnych sposobów. Maffashion postanowiła zażywać suplementy, co mocno zainteresowało jej fanki. Część z nich zaczęła zastanawiać się, czy to rozwiązanie jest najlepszym z możliwych. Z pomocą nadciągnęła Maji Bohosiewicz. Aktorka skomentowała sponsorowany post blogerki.
Praktycznie ŻADNYCH suplementów nie mogą przyjmować kobiety w ciąży i podczas karmienia piersią - grzmiała, zachęcając do odwiedzenia profilu zaprzyjaźnionej dietetyczki.
Internautki zaczęły spierać się, która ze stron ma rację. Po kilku chwilach głos zabrała Kuczyńska.
Maja, przy decyzji o stosowaniu ewentualnych suplementów pierwszy kontakt to lekarz.
Medykami nie jesteśmy, ale rację należy przyznać Maffashion, która zanim zaczęła stosować suplementy, skontaktowała się ze swoim lekarzem. Fani również docenili wyważoną odpowiedź blogerki, a aktorkę oskarżyli o reklamowanie zaprzyjaźnionej dietetyczki na koncie koleżanki z branży o większych zasięgach. To początek nowego medialnego konfliktu?