Kinga Rusin publikuje w mediach społecznościowych romantyczne ujęcia z egzotycznych wakacji. Na instagramowym profilu dziennikarki pojawiła się oświetlona promieniami słońca fotografia z kaktusami, pod którą internauci zabawili się w detektywów, próbując zgadnąć, gdzie wypoczywa żurnalistka. Piotr Kraśko żartobliwie zasugerował, że koleżanka z branży jest na Mazurach. Inni komentatorzy wymieniali wszelkie możliwe kraje południowej Europy. Okazuje się, że gwiazda zwiedza historyczną część Włoch, przy okazji świętując 10. rocznicę związku z Markiem Kujawą. Para wybrała się do ekskluzywnej restauracji usytuowanej w pięciogwiazdkowym hotelu. Jednak to nie miejsce zrobiło na fanach Rusin największe wrażenie, a stylizacja byłej prowadzącej "Dzień Dobry TVN".
Prezenterka wybrała się w towarzystwie ukochanego na romantyczną kolację do jednej z najlepszych włoskich restauracji. Castello di Ugento to historyczny obiekt położony w Apulii na południu Italii. Właśnie tam Kinga Rusin odwiedziła pięciogwiazdkowy hotel zaaranżowany w murach siedemnastowiecznego zamku, luksusową restaurację oraz zaprojektowany w XVIII wieku ogród.
Dziennikarka spędziła romantyczny wieczór, którego wyjątkowość podkreśliła klasyczną stylizacją. Kinga postawiła na beżowe koturny od Louboutina, białą i zwiewną sukienkę maxi z prześwitującymi wstawkami z koronki projektu Stelli McCartney i brązowy trench. Strój Kingi zdobiły sporych rozmiarów złote kolczyki marki Dolce Gabbana. Podobny model tego akcesorium można zakupić za ponad trzy tysiące złotych.
Pod opublikowanym na Instagramie postem nie zabrakło komplementów od wiernych sympatyków prezenterki, którzy wychwalają jej urodę.
Prawdziwa bogini!
Wygląda pani zjawiskowo! - czytamy na profilu gwiazdy.
Z relacji Kingi Rusin wynika, że jest ona ogromną fanką słonecznej Italii i jej kulinarnych specjałów.