• Link został skopiowany

Anna Lewandowska gotowa na randkę z Robertem. "Włos zrobiony, szybki makeup, fajna kiecka". Plany "zepsuły" im córki

Anna i Robert Lewandowscy mieli spędzić wieczór ze znajomymi. Jednak plany nie poszły po ich myśli.
Anna Lewandowska, Robert Lewandowski
instagram/annalewandowskahpba

Za Robertem Lewandowskim bardzo intensywny sezon. Napastnik skończył go jako król strzelców Bundesligi, król strzelców Pucharu Niemiec i lider strzelców Ligi Mistrzów. W końcu przyszedł czas na krótki urlop, na który wybrała się cała rodzinka Lewandowskich. Trenerka i piłkarz postanowili jeden wieczór poświęcić dla siebie i swoich przyjaciół, jednak ktoś zepsuł im wszystkie plany. A zrobiły to... Klara i Laura!

Zobacz wideo Anna Lewandowska zaprosiła Roberta na trening. Dał radę?

Anna i Robert Lewandowscy na randce w domu

Anna Lewandowska udostępniła na swoim Instagramie wakacyjną fotografię. Widzimy na nim Lewą, która jest gotowa na wieczorne wyjście. Jak sama napisała, planowała wybrać się na randkę ze swoim mężem, a także spotkać się ze znajomymi. Z tej okazji zdecydowała się na elegancką kreację, mocniejszy makijaż i rozmierzwione włosy. Jednak wymyślonego planu nie udało się zrealizować.

To miała być randka z mężem i spotkanie ze znajomymi. Włos zrobiony, szybki make up, fajna kiecka, gotowi do wyjścia i nagle naszym dzieciom przypomniało się, że... chcą zostać z nami - zaczęła.
 

Robert i Ania spędzili z córeczkami trzy godziny i po tym czasie nie mieli już siły na zabawę.

Kiedy już zasnęły... udało nam się wyjść, ale po trzech godzinach moim marzeniem okazała się nie impreza tylko odpoczynek. Łóżko i spanie. Normalnie imprezka „pełną parą”- dodała żartobliwie.

Internautom jednak bardzo spodobało się wyznanie trenerki i docenili gest rodziców. Pojawiły się również komplementy dotyczące wyglądu Ani.

I to się nazywa rodzicielstwo. Serce na dłoni dla dzieci.
Przepiękna Ty!
Boska i mega figura - pisali.

Mamy jednak nadzieję, że Ani i Robertowi uda znaleźć się na wakacjach chwilę tylko dla siebie!

Więcej o: