Joanna Moro zdobyła popularność dzięki roli Anny German. Od tamtej pory obecna jest w polskim show-biznesie i z powodzeniem rozwija swoją karierę. Nie zapomina również o mediach społecznościowych, gdzie zdobyła rzeszę fanów. Od kiedy została mamą, zdecydowanie chętniej dzieli się zdjęciami dzieci. Gwiazda znakomicie odnajduje się w roli rodzica, co udowadnia na każdym kroku.
Aktorka w rozmowie z portalem SuperExpress wyznała, że nie chce pomocy niani, ponieważ pragnie nacieszyć się 5-miesięczną córeczką Ewą. Przypomnijmy, że aktorka jest też mamą dwóch synów 10-letniego Mikołaja i 7-letniego Jeremiego.
Nie zatrudnię opiekunki. Gdy urodziłam Jeremiego, musiałam zostawiać go malutkiego i jechać na plan „Anny German”. Teraz więc chcę się nacieszyć Ewunią - wyznała aktorka.
Joanna Moro kręcąc serial o Annie German, była zaledwie trzy miesiące po porodzie. Nic więc dziwnego, że rozstanie z synkiem było dla niej bardzo trudne. Teraz na szczęście ma jeszcze wiele czasu, ponieważ prace w teatrze, w którym gra, ruszają dopiero we wrześniu.
Teatr, w którym gra Joasia, wznawia spektakle dopiero we wrześniu. Jeśli zdarzy się, że nie da rady sama zajmować się Ewą, to z Wilna przyjedzie jej mama i pomoże - zdradziła znajoma aktorki portalowi SE.pl
Joanna Moro pochodzi z Litwy. Urodziła się i wychowała w Wilnie w polskiej rodzinie. W 2003 roku postanowiła przeprowadzić się do Warszawy. W 2008 roku wyszła za mąż za Mirosława Szpielowskiego. Ślub pary odbył się w również w Wilnie.