Sonia Bohosiewicz pomyliła protest przeciwko rasizmowi z wyprzedażami. Teraz próbuje się tłumaczyć

Aktorka nie wytrzymała presji komentatorów i zabrała głos w sprawie poważnej wpadki, którą zaliczyła na Instagramie. Z takiej pomyłki trudno jakkolwiek wybrnąć.

Sonia Bohosiewicz chciała dołączyć do grona gwiazd popierając ruch przeciwko rasizmowi, jednak po drodze popełniła dość znaczący błąd. Wstawiła czarny prostokąt na swój instagramowy profil, jednak omyłkowo opatrzyła go niewłaściwym hasztagiem, który dotyczył jesiennych wyprzedaży.

Bohosiewicz w obliczu niedopuszczalnego błędu

Sonia z pewnością chciała dobrze, ale jest spora różnica między "blackouttuesday" a "blackfriday". Obok nietrafionego tagu pojawiły się także "nocomment", "floyd", "stopracism" i "leniwazona". Ten ostatni obserwatorzy uznali za nietaktowny, a w połączeniu z wyżej wspomnianymi wyprzedażami stworzył mieszankę wybuchową. Posypały się nieprzychylne komentarze.

Na serio? Hasztag blackfriday? I do tego jeszcze hasztag leniwa żona? Pani naprawdę jest ignorantką.
Nie wiem, co kieruje panią Bohosiewicz, ja osobiście mając znajomego afroamerykanina czuję się urażona za niego. Rozumiem dobre intencje pani Soni, ale to, jakiego hasztagu użyła, jest po prostu ignorancją.

Oburzenie zrozumiałe, zarzuty usprawiedliwione. Sonia Bohosiewicz zaprezentowała się jako osoba, która podąża za modą, nie zdając sobie sprawy z powagi sytuacji. Dzięki reakcji fanów aktorka szybko jednak dostrzegła swój błąd i zamieniła niepotrzebne hasztagi na jeden właściwy. Jednocześnie zablokowała możliwość komentowania, a w najnowszej relacji podała powód.

Kochani, życzę Wam i sobie tak szybkiego odnajdywania przejawów rasizmu i nietolerancji, jak szybko odnaleźliście błąd w hasztagach. Na moment wyłączyłam komentarze, gdyż idzie naprawdę o sprawy ważniejsze, a niektórych poniosło. Skierujmy swą uważność i energię w stronę odnajdywania przemocy, nietolerancji i braku szacunku dla innych. Życzę spokoju i miłości w tym trudnym i dziwnym czasie - pisała Sonia na Instagramie.

My życzymy tego samego, a przede wszystkim uważności.

Więcej o: