Grzegorz Hyży obchodzi trzydzieste trzecie urodziny. Z tej okazji jego żona, Agnieszka Hyży uczciła ten dzień w wyjątkowy sposób. Nie obyło się bez życzeń opublikowanych w mediach społecznościowych, jednak wyczuć można z nich było smutek.
Grzegorz Hyży przyszedł na świat 27 maja 1987 roku. Sławę zyskał w popularnym programie ''X Factor'' w 2013 roku i od tamtej pory jego kariera rozwinęła się w zawrotnym tempie. Piosenkarz ma na swoim koncie kilka solowych albumów i wiele występów estradowych. Spełnia się zarówno na polu zawodowym, jak i prywatnym. W 2015 roku stanął na ślubnym kobiercu i poślubił Agnieszkę Popielewicz - teraz Hyży.
Do tej pory Grzegorz spędzał urodziny na scenie, podczas festiwalu w Sopocie, jednak w tym roku życie przyniosło nieco inny scenariusz. Nie przeszkodziło to jednak Agnieszce w złożeniu wzruszającym życzeń na Instagramie.
Ten Pan ze zdjęcia „zniknął” jakiś czas temu, na próżno szukać jego nowych zdjęć i świeżych informacji. To nasze ostatnie wspólne zdjęcie, zrobione dokładnie rok temu podczas @polsatsuperhitfestiwal. Ale czasu nie zatrzymał... i nadszedł dzień jego kolejnych urodzin. Od kiedy go znam, urodzinowe sto lat śpiewaliśmy mu w Sopocie podczas festiwalu. Dziś będzie inaczej. Ale dobrych życzeń nigdy mało i jak nigdy potrzebuje on Waszych pozytywnych myśli - napisała Agnieszka.
Jak w Jego piosenkach niech wszystko, co złe trwa tylko „na chwile?”, niech koleiny rok składa się tylko z dobrych „momentów”, a życie nawet jeśli bywa „pod wiatr” przynosi lepsze jutro bo „to jeszcze nie koniec” Czasami jedno spojrzenie mówi więcej niż tysiąc słów - dodała.
Z opublikowanych przez Agnieszkę życzeń jasno wynika, że sytuacja w kraju znacząco odbiła się na Grzegorzu. Gwiazdor musiał odwołać wszystkie koncerty i nie wiadomo, kiedy powróci na scenę. Mamy nadzieję, że wydarzy się do jak najszybciej! Redakcja Plotka dołącza się do życzeń!