Program "Rolnik szuka żony" to niekwestionowany hit TVP. Relacje pomiędzy uczestnikami budzą wiele kontrowersji, a wierni widzowie śledzą dalsze losy bohaterów nawet po zakończeniu emisji danego sezonu.
W szóstym sezonie "Rolnik szuka żony" szczególną sympatią widzów cieszyli się Ania i Jakub. Na ekranie wydawało się, że uczucie pomiędzy nimi kwitnie i jest coraz bardziej płomienne. Rolnik nie ukrywał, że jest zafascynowany kobietą. Ania również wykazywała zainteresowanie, jednak była nieco bardziej ostrożna. To dlatego, że jest matką samotnie wychowującą dziecko. Musiała więc brać pod uwagę nie tylko swoje uczucia, ale i syna.
Niedługo po zakończeniu ostatniej edycji show do sieci przedostała się informacja o tym, że Ania i Jakub postanowili się rozejść. Wiadomość zasmuciła widzów, którzy od początku kibicowali parze. Co dziwne, część z nich uznała, że to Anna jest winna rozstaniu. W sieci wylała się na nią wówczas fala hejtu. Kobieta na jakiś czas ograniczyła obecność w mediach społecznościowych do minimum. Niedawno wróciła jednak do regularnego relacjonowania codzienności. Jak się okazało, część internautów nadal ma do niej żal o rozstanie z Jakubem.
Jedna z "fanek" poleciła Ani, żeby "dorosła". Uczestniczka show nie dała się sprowokować i odpisała, że nie chce. Taka odpowiedź najwyraźniej nie spodobała się internautce. Zaatakowała Annę i nazwała ją "patologią". Uczestniczka "Rolnika..." nie kontynuowała rozmowy z hejterką. Zamiast tego udostępniła na profilu screen z wiadomościami od niej.
Jak widać, Ania uodporniła się już na krytykę. Bardzo dobrze!