Kasia Tusk doskonale wie, jak komunikować się w mediach społecznościowych. Każdy jej post wzbudza ogromne zainteresowanie internautów, a niekiedy i mediów. Najwięcej uwagi zwracają zdjęcia, na których zdradza drobne szczegóły ze swojego prywatnego życia. Fani wciąż czekają na nowe fotografie wnętrz jej mieszkania, czy szybko rosnącej córeczki. W końcu się doczekali i to w jakim wydaniu!
Córka byłego premiera została mamą na początku 2019 roku. Od tamtej pory raczej rzadko publikuje w internecie zdjęcia swojej córeczki. Nie da się ukryć, że każde z nich jest szeroko komentowane. Nie inaczej było z tym świątecznym. Kasia przebrała małą dziewczynkę za zajączka wielkanocnego i zrobiła jej zdjęcia, kiedy ta raczkowała po całym mieszkaniu. Wygląda to naprawdę uroczo.
Gdy nie zamkniesz na noc drzwi do ogrodu i rano orientujesz się, że po mieszkaniu kica jakiś słodki gryzoń - napisała żartobliwie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Donald Tusk tęskni za rodziną. Udostępnił urocze zdjęcie Kasi i wnuczki: Dwa szczęścia, czyli tęsknota w czasach zarazy
Obserwatorzy Kasi byli oczywiście zachwyceni słodkimi kadrami. W komentarzach pojawiło się wiele naprawdę miłych komentarzy.
To chyba najsłodsze, co dzisiaj zobaczyłam.
Chciałabym takiego słodkiego gryzonia.
Najsłodszy widok na świecie! Piękne! Po prostu piękne!
Przesłodziak. Szkoda że nie mam drzwi do ogrodu - pisali.
ZOBACZ TAKŻE: Kasia Tusk ćwiczy jogę z córką na macie od Chanel, która kosztuje tyle, co używany samochód
Ciekawe, czy dziadek również był zauroczony tym widokiem!