Agata Młynarska publikuje w sieci coraz więcej zdjęć. Widzi, że to świetna opcja, by utrzymywać z fanami stały kontakt. Na Instagramie ma ich sporo, bo prawie 85 tysięcy. Pod każdym postem pojawia się wiele komentarzy, na które dziennikarka na bieżąco odpowiada. W piątek pokazała się w naturalnej wersji i zachwyciła obserwatorów. Pochwaliła się również szczególnym prezentem od synowej.
Gwiazdę TVN-u widzimy zazwyczaj w profesjonalnym makijażu. Nie ma się czemu dziwi, jej zawód - w dzisiejszym świecie - poniekąd tego wymaga. Szerokim echem odbiła się więc fotografia, na której Młynarska zapozowała w naturalnej wersji.
Piękny poranek w nowym szlafroku od synowej, żony Tadzia. Kimono w cętki z włókien eco - vero - ekologicznej wiskoza, której produkcja zużywa o połowę mniej wody i prądu niż w przypadku konwencjonalnej produkcji. Sylwio najdroższa, wspaniałą robotę robicie. Jestem dumna z Ciebie. A taki szlafrok to sama frajda. Piękny, wygodny, stylowy i... sexi - oznajmiła.
Fani zasypali dziennikarkę komplementami.
Masz piękne oczy, spojrzenie i uśmiech.
Jak ślicznie Pani wygląda bez makijażu.
Niektórzy zwrócili również uwagę na podobieństwo Agaty do zmarłego prawie trzy lata temu ojca, Wojciecha Młynarskiego.
Na tym zdjęciu jest Pani niesamowicie podobna do swojego taty.
Uderzające podobieństwo do taty.
A jakie jest Wasze zdanie? Dajcie znać w komentarzach. My na pewno zgadzamy się z opinią, że Agata wygląda świetnie zarówno w makijażu, jak i bez niego.
CW