Już w zeszłym tygodniu, kiedy poznaliśmy uczestników nowej edycji "Sanatorium miłości", wiedzieliśmy, że nudno nie będzie. Najwięcej uwagi przyciągnęła Pani Wiesława, która i tym razem nie zawiodła.
Odcinek zaczął się bardzo pozytywnie. Uwagę zwróciła oczywiście gwiazda poprzedniego odcinka, Wiesia. Wyznała, że nigdy się nie malowała i nie ma zamiaru tego zmieniać.
Po godzinie ósmej rano seniorzy spotkali się w hotelu. Czekając ma Martę Manowską, zaczęli rozmawiać na temat miłości. Wtem wtrąciła się Wiesia, która upomniała koleżankę.
Nie rób wykładów. Nie mów co było, a co będzie. Nie jesteś profesorem, by o miłości mówić. (...) Na weekend to czysty seks.
Prowadząca ogłosiła też, kto został kuracjuszem poprzedniego dnia. Wygrał Wojtek, który mógł zaprosić na randkę jedną z pań. Nie potrafił się jednak zdecydować i... zrobił losowanie. Padło na Bożenę.
Parze rozmawiało się bardzo dobrze. Znaleźli nawet wspólny temat... Amerykę. Bożena bowiem mieszka tam na co dzień, a Wojtek "miał tam roczną przygodę". Jak myślicie, połączy ich uczucie?
CW