Piotr Woźniak-Starak zaginął z soboty na niedzielę niedaleko rodzinnej posiadłości w miejscowości Fuleda. Producent filmowy płynął łódką z 27-letnią mieszkanką Łodzi. Niestety, ich motorówka wywróciła się podczas manewru skrętu. Kobieta o własnych siłach dopłynęła do brzegu, zaś Woźniak-Starak nadal nie został odnaleziony.
Teraz, jak poinformował nas Krzysztof Stodolny, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, wszczęto śledztwo w sprawie wypadku, "na skutek którego jedna osoba prawdopodobnie poniosła śmierć".
Śledztwo dotyczy artykułu 177§2 Kodeksu karnego, czyli spowodowania wypadku w ruchu wodnym "ze skutkiem prawdopodobnie śmiertelnym".
Z uwagi na wczesną fazę postępowania przygotowawczego, dla dobra prowadzonego śledztwa, nie jest możliwe podanie innych szczegółów sprawy - dodał rzecznik prokuratury, Krzysztof Stodolny.
Piotr Woźniak-Starak wciąż jest poszukiwany przez policję i nurków na jeziorze Kisajno po tym, jak w nocy z soboty na niedzielę jego motorówka przewróciła się z nim i 27-latką na pokładzie. Obydwoje wpadli do wody, tylko kobieta dopłynęła do brzegu. Policja, przy wsparciu jednostek z okolicy, poszukuje producenta od niedzieli rano z nocnymi przerwami. Do akcji dołączają kolejne jednostki wyposażone w specjalistyczny sprzęt.
ZOBACZ TEŻ: Piotr Woźniak-Starak zaginął. Rodzina wynajęła detektywów [ZDJĘCIA]
Policja jako prawdopodobną przyczynę wypadku podała manewr skrętu. Jak jednak podaje Radio ZET, świadkowie wydarzenia zeznali, że motorówka długo kręciła się w kółko.
MM
Jeśli chcecie być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie >>>>>