Meghan i Harry są niezwykle zapracowanymi osobami. Nic dziwnego, że nie są w stanie pogodzić opieki nad synkiem z obowiązkami zawodowymi. Za kilka dni mały Archie skończy sześć tygodni. Jak dowiedziała się królewska biografka Katie Nicholl, para książęca znalazła właśnie nianię dla swojego pierworodnego. Kobieta musiała spełnić wiele restrykcyjnych wymagań.
Nicholl powiedziała w rozmowie z "Entertainment Online", że kobieta musiała podpisać m.in. umowę o zachowaniu poufności. Co ciekawe, nowa opiekunka nie będzie musiała pilnować dziecka nocą. Meghan będzie wstawać, by je karmić.
Słyszałam z bardzo wiarygodnego źródła, że nowa niania, która została zatrudniona przez Meghan i Harry'ego, musiała podpisać dość szeroką umowę o zachowaniu poufności. Meghan wstaje w nocy by karmić i zajmować się dzieckiem co kilka godzin. Najwidoczniej to bardzo głodny mały chłopczyk - powiedziała biografka.
Jednak to nie wszystkie wymagania wobec niani. Kobieta musi mieć opanowane sztuki walki, znać się na psychologii i posługiwać się co najmniej dwoma językami obcymi. Dodatkowo musi być rodowitą Brytyjką. Kogo w takim razie spotkał ten zaszczyt? Na razie informacja jest trzymana w tajemnicy. Jedno jest pewne - kobieta zacznie swoją pracę za kilka dni. Obecnie przebywa w domu książęcej pary, aklimatyzuje się w nowym otoczeniu i podgląda rodzinne rytuały Meghan i Harry'ego.
AD