Na początku tygodnia do mediów dotarła smutna wiadomość. Jacek Rozenek w ciężkim stanie trafił do szpitala. Aktor przeszedł rozległy udar mózgu. Mówiło się nawet, że został częściowo sparaliżowany i stracił mowę. Najnowsze doniesienia są jednak bardziej optymistyczne. Według ustaleń "Super Expressu", stan zdrowia Rozenka uległ nieznacznej poprawie.
Jak donosi "SE", aktor powoli odzyskuje mowę.
Byłem u Jacka w szpitalu. Jest coraz lepiej. Zaczyna wypowiadać pojedyncze słowa – mówi przyjaciółka rodziny.
Jacek Rozenek w tak trudnych chwilach może liczyć na wsparcie przyjaciół i rodziny. Emilian Kamiński, dyrektor Teatru Kamienica, w którym na co dzień pracuje aktor, również trzyma za niego kciuki. Nie ma wątpliwości, że Jacek lada moment stanie na nogi.
To twardziel, proszę się o niego nie martwić. Z tego, co wiem, to Jacek wraca do zdrowia, także czekamy na niego. W trakcie jego nieobecności w spektaklu "SPA, czyli Salon Ponętnych Alternatyw” zastąpi go Norbert Kaczorowski. Jacek to wspaniały aktor i człowiek. Zachorował, jak wróci do zdrowia, to będzie u nas. To jest wiadome. Poza tym jest współtwórcą tego spektaklu. Jak tylko stanie na nogi, to wraca do pracy - mówi w rozmowie z "SE" Kamiński.
Jacek, wracaj do zdrowia!
DH