Czy mówi Wam coś Emma Corrin? Z pewnością nie, bo na tę chwilę jest to jeszcze mało znana aktorka. Ale coś nam się wydaje, że teraz jej kariera ruszy do przodu w zatrważającym tempie. Powód? Emma Corrin zagra księżną Dianę w serialu Netliksa "The Crown". Poznajcie ją bliżej.
Być może zastanawia Was teraz, dlaczego produkcja zdecydowała się właśnie na Emmę. Otóż, ich zdaniem 23-letnia aktorka ma w sobie tę samą charyzmę, a przy tym też dziewczęcość i wdzięk, co Diana. Co ciekawe, jest również tego samego wzrostu, jak księżna. Mierzy 173 cm.
Jak donoszą zagraniczne media, Netflix nie chciał, by aktorka wcielająca się w postać Diany, była kojarzona z innymi produkcjami. Dlatego postawili na Emmę, która nie ma na swoim koncie zbyt wielu ról. Oficjalnie informacja o angażu młodej aktorki została już potwierdzona przed twórców "The Crown" na Twitterze, a niebywale radosną nowiną pochwaliła się także sama Corrin.
Jestem przyklejona do serialu i wieść, że stanę się częścią tak utalentowanej aktorskiej rodziny jest do mnie nie dotarła. Księżna Diana była ikoną, a jej wpływ na świat był znaczący i inspirujący. Praca na planie produkcji Petera Morgana to świetna okazja na jej bliższe poznanie i postaram się oddać jej sprawiedliwość - napisała na swoim Instagramie.
Emma urodziła się w Tunbridge Wells w hrabstwie Kent. Ma dwóch młodszych braci: 20-letniego Richarda oraz 17-letniego Charlesa. Jej mama pracuje jako terapeutką od mowy ciała i języka. Ojciec jest biznesmenem.
My już nie możemy doczekać się, by w końcu zobaczyć księżną Dianę, czyli tak naprawdę Emmę w serialu "The Crown". Waszym zdaniem to dobry wybór?
DH