Maryla Rodowicz zszokowała internautów zdjęciem, a raczej podpisem, jaki pojawił się na jej instagramowym profilu. Artystka pozuje na fotografii z byłym narzeczonym Moniki Miller i pisze:
#superzawodniczka #dzienjakcodzien z super trenerem! #przystojny #Gabryś #szkodażegej #ex #pięknej #Moniki
Jakby tego było mało, Maryla oznaczyła w poście Monikę. Przypomnijmy, że córka Leszka Millera przed dwoma miesiącami poinformowała na swoim Instagramie, że rozstała się z narzeczonym. Powodem rozpadu związku miała być orientacja seksualna Gabriela.
Kontrowersyjne zdjęcie zniknęło z profilu Rodowicz, a zamiast niego pojawiło się inne, pod którym czytamy przeprosiny gwiazdy:
Przepraszam, jeżeli kogoś uraziłam poprzednim wpisem.
Niesmak jednak pozostał, o czym świadczą komentarze oburzonych internautów.
Jak pani tak może?
To naprawdę się zadziało?
A co na to sama Maryla? Skontaktował się z nią "Super Express". W rozmowie z tabloidem gwiazda wyznała, że nie ma pojęcia, jakiej orientacji seksualnej jest Gabriel. Jakby tego było mało, oznajmiła, że to były chłopak Miller odpowiada za podpis pod jej zdjęciem.
Gram z Gabrysiem od kilku miesięcy. Wspominał mi, że był w związku z panną Moniką Miller i że boli go to, że ogłosiła, że rzekomo jest gejem. Zrobiliśmy dzisiaj po treningu wspólne zdjęcie, poprosiłam Gabrysia, żeby zrobił opis, bo robi to sprawniej ode mnie. Oznaczył Monikę. Ja nawet nie wiem, jak to się robi. Jego wpis był żartem, który miał się odnosić do pomówień. Nie wiem, jakiej jest orientacji i nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Tak samo jak nie ma dla mnie znaczenia orientacja jakiejkolwiek innej osoby. Wszyscy jesteśmy tacy sami. A Gabryś jest dobrze wychowanym, dowcipnym młodzieńcem, jest dobrym partnerem do tenisa i to jest dla mnie najważniejsze
To jednak nie wszystko. Głos zabrała także Monika Miller i w bezlitosny sposób skomentowała Marylę i Gabrysia.
Czy to jakiś żart?!?! Czy na pewno chcesz żebym wyciągnęła wszystko co mam na ten temat. Jak można bronić kolesia który w tym samym momencie kiedy ja była na pogrzebie ojca, chwalił mi się, że flirtuje z modelem z Instagrama u chciałby mu zrobić loda. (...) Pani Maryla niestety nie pomyślała i ujawniła jego tożsamość i nawet oznaczyła go imieniem oraz nazwiskiem. Po co to było?
Dzień bez dramy dniem straconym. Ciekawe, czy Maryla odpowie Monice...
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>
KS