Decyzja Jurka Owsiaka o rezygnacji ze stanowiska prezesa zarządu fundacji WOŚP zasmuciła miliony Polaków. Od poniedziałku cały kraj udostępnia zdjęcia dziennikarza wraz z hasztagiem #muremzajurkiem i prosi o to, aby zmienił swoją decyzję i nie przestawał grać z Orkiestrą.
Owsiak od 27 lat zbiera pieniądze na najlepsze sprzęty dla polskich szpitali, dzięki którym udało się uratować wiele serc. Przekonali się o tym osobiście Jarosław Bieniuk i Anna Przybylska. W 2006 roku na świat przyszedł ich starszy syn. Niestety, Szymon urodził się z zapaleniem płuc i trafił na oddział intensywnej opieki. To właśnie tam uratowano mu życie w inkubatorze zakupionym przez WOŚP.
Poruszającą historię przytoczył na swoim Instagramie Bieniuk.
Mój starszy syn Szymon, urodził się z zapaleniem płuc. Zamiast do domu trafił na 2 tygodnie na Odział Intensywnej Opieki Noworodka w Klinice Neonatologii w Poznaniu. Ratowano mu życie w inkubatorze zakupionym przez WOŚP! Nigdy nie zapomnę, kiedy jako młodzi, przerażeni rodzice patrzyliśmy na małe serduszko przyklejone do boku aparatury, która ratowała życie naszemu dziecku - czytamy.
Na końcu zaapelował do Owsiaka o to, aby walczył i niezmiennie dyrygował tą wspaniałą Orkiestrą.
Obiecaliśmy sobie, że będziemy wspierać Pana i Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy do końca świata i jeden dzień dłużej. Dlatego przyłączam a właściwie to przyłączamy się razem z Anią do apelu aby się Pan nie poddawał! Jest Pan nam potrzebny
Internauci podziękowali Jarkowi w komentarzach za szczerość, piękne słowa i wsparcie dla Owsiaka.
Mamy nadzieję, że Jurek wróci, że uratuje jeszcze niejedno życie...
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>
KS