Małgorzata Rozenek jest aktywną użytkowniczką Instagrama. To głównie za pośrednictwem tego medium porozumiewa się ze swoimi fanami. Teraz pochwaliła się tym, jak spędza Święta Bożego Narodzenia. Opublikowała zdjęcia z rodzicami, mężem Radosławem Majdanem i... synami, 12-letnim Stasiem i 8-letnim Tadeuszem.
Takie święta kocham. Rodzina (choć bardzo brakowało teściów i rodzeństwa), kolędy, choć nikt z nas nie potrafi śpiewać (dlatego wyłączyłam dźwięk w filmiku), ważne rozmowy, przemowa Taty przy opłatku, strach o bombkę łabędzia, który jest w domu od pokoleń i co roku martwimy się, żeby się nie zbił, śmiech, radość i zimne ognie. A najlepsze jest to, że co roku jest dokładnie tak samo. I właśnie o to chodzi, bo jak życzył nam Tata przy opłatku: żebyśmy za rok spotkali się w tym samym gronie - napisała Rozenek.
Lub większym - nawiązała do swoich planów o ciąży.
Małgorzata Rozenek całuje syna. ZOBACZ ZDJĘCIA >>>
To właśnie zdjęcie z jej młodszym synem oburzyło komentujących. "Perfekcyjna" całuje na nim w usta swojego syna, Tadeusza.
Jak to możliwe, żeby matka pocałowała się z synem w usta? Tak już można? To jest strasznie dziwne - czytamy w komentarzach.
Małgorzata Rozenek na powyższy wpis nie pozostała obojętna.
Ty jesteś strasznie dziwny - zripostowała.
A wy, co o tym myślicie?
MM
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie >>>>