• Link został skopiowany

Anna Wendzikowska wróciła do pracy 6 dni po porodzie. Spadł na nią taki hejt, że zablokowała komentarze

Anna Wendzikowska wróciła do pracy niecały tydzień po porodzie, a na jej Instagramie rozpętała się burza. Dziennikarka zablokowała komentarze pod swoim najnowszym zdjęciem.
Anna Wendzikowska
Instagram.com/aniawendzikowska/ WBF

Szybki powrót gwiazd do formy po urodzeniu dziecka to temat, który ostatnio często wywołuje ożywione dyskusje. Gdy Anna Lewandowska pochwaliła się płaskim brzuchem miesiąc po porodzie, została oskarżona o wpędzanie młodych matek w kompleksy. Teraz Anna Wendzikowska ustanowiła kolejny rekord, bo zaledwie sześć dni po urodzeniu swojej drugiej córki wróciła do pracy w "Dzień Dobry TVN". Pod zdjęciem, na którym pozuje w studiu śniadaniówki, rozpętała się burza. Fanki podzieliły się na te oburzone, współczujące oraz broniące prawa kobiety do tego, żeby żyła według własnych zasad.

Odnoszę wrażenie że ostatnimi czasy osoby publiczne prześcigają się w szybkości powrotu do pracy... Pani chyba pobiła wszystkie.
Byłam w szoku ze można tak szybko wrócić do pracy po porodzie. Smutne to strasznie.
Współczuje. Parę dni po porodzie, gdzie liczy się cisza spokój, łapanie więzi z dzieckiem... A tu pyk. Szpilki i do TV. Pominę już nieprzyjemne efekty uboczne porodu naturalnego, na pewno Pani się czuje super komfortowo. Współczuję.
To się nazywa parcie na szkło! Współczuję.
 

Osoby, które tak ochoczo skrytykowały Wendzikowską zapomniały chyba, że jej praca nie polega na odsiedzeniu ośmiu godzin za biurkiem pięć dni w tygodniu.

Pani Ania czuje się ok, to wyskoczyła do DDTVN .Gdyby miała cycki do pasa i rozstępy na czole, zacieki od mleka to by była matka POLKA? Bardzo dobrze, że żyje normalnie. Z dzieckiem spędzi jakieś 22 godziny, jak na 2 godziny się ruszyła z domu, to świat się zawali? - przypomniała jedna z fanek.
Jestem pod wrażeniem szybkiego powrotu do aktywności zawodowej. Dla mnie tydzień po porodzie wyjście z sypialni do salonu było wyzwaniem. Mam nadzieję, że faktycznie czuje się pani tak świetnie jak wygląda!
Ja podziwiam za ten mega szybki "powrót". Nie dość, że piękna i inteligentna, to jeszcze potrafi spełniać się w tylu rolach na raz ŻADNEJ PRZY TYM NIE ZANIEDBUJĄC! Szacun!

Anna Wendzikowska często podkreśla, że kocha swoją pracę, a dziennikarstwo to jej życiowa pasja. Na negatywne opinie zareagowała w najlepszy możliwy sposób: zbyła je milczeniem, a pod najnowszym zdjęciem z pracy zablokowała komentarze.

Anna Wendzikowska
Anna Wendzikowska Instagram.com/aniawendzikowska/

Gdyby przyznać krytykom rację, okazałoby się, że kobieta, która została matką, powinna zaszyć się w domu. Wyjście do ludzi? Nic z tego. No chyba, że jesteś na tyle wykończona, żeby Twój kiepski wygląd poprawiał innym nastrój. Najbardziej przykre, że autorkami wszystkich krytycznych komentarzy są kobiety.

WJ

Więcej o: