Norweska księżna Mette-Marit, przyjaciółka księżnej Kate, od dawna zmagała się z problemami zdrowotnymi. Po licznych konsultacjach lekarze postawili druzgocącą diagnozę.
Monarchini jest chora na samoistne włóknienie płuc. Wiadomość o chorobie spadła na rodzinę królewską jak grom z jasnego nieba. 45-latka jest matką dwójki dzieci: księżniczki Ingrid oraz księcia Sverra.
Wejście do rodziny królewskiej Mette-Marit przypomina nieco historię Meghan Markle. Jej małżeństwo z księciem Haakonem wzbudzało wiele kontrowersji. Kobieta nie ma arystokratycznych korzeni.
Zanim została księżną, pracowała jako kelnerka oraz samotnie wychowywała nieślubne dziecko z poprzedniego związku. Ojciec jej syna był oskarżony o handel narkotykami.
Księżna Mette-Marit może liczyć na najlepszą opieką medyczną. Niestety, lekarze nie pozostawiają złudzeń - osoby chore na samoistne włóknienie płuc przeżywają średnio od dwóch do pięciu lat od momentu wykrycia choroby.
MŁ
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>