Edyta Górniak od jakiegoś czasu spotyka się z 12 lat młodszym kierowcą rajdowym, Mateuszem Zalewskim. Choć ponoć wokalistka planuje być bliżej ukochanego i rozgląda się za domem w Łodzi, gdzie mieszka Zalewski, na wakacje pojechała bez swojej miłości.
Górniak wyjechała odpoczywać w Tajlandii. Jednak zamiast całkowicie oddać się relaksowi, artystka głowi się, co w Polsce robi jej chłopak. Według informatora "Faktu" piosenkarka z pomocą znajomych kontroluje Zalewskiego.
Edyta chce sprawdzić Mateusza. Kocha go i ufa mu, ale wychodzi z założenia, że kilka testów prawdomówności nie zaszkodzi. Na przykład, czy Mateusz nie imprezuje po nocach, kiedy wcześniej mówi jej wieczorem, że idzie do łóżka. Edycie pomaga kilka zaufanych osób z grona wspólnych znajomych - ujawnia znajomy artystki.
Okoliczności ich pierwszego spotkania są bardzo ciekawe. Para poznała się bowiem w szpitalu, gdzie Górniak przeszła operację kolana.
Piosenkarka wpadła na Zalewskiego w klinice dla sportowców. Podobno chemia między nimi zadziałała od razu. Szybko odkryli, że mają wspólnych znajomych. Teraz są w związku już od kilki tygodni, a Edyta nie chce kryć się ze swoją miłością.
Mateusz ma 34 lata, jest biznesmenem i właścicielem hotelu w Łodzi. Prywatnie mężczyzna interesuje się rajdami samochodowymi. Ponoć jego relacja z Edytą jest już tak zażyła, że Mateusz poznał syna gwiazdy, Allana.
MT