Kate zaskoczyła wszystkich podczas finału Wimbledonu. Middleton wybrała sukienkę projektu Dolce&Gabbana w odważnym, żółtym kolorze. Ponadto, warta 4,5 tysiąca złotych kreacja podkreśliła jej idealną figurę. Aż trudno uwierzyć w to, że kwietniu urodziła dziecko.
Jednak media zauważyły coś jeszcze. Na palcu prawej dłoni Kate pojawił się spory, złoty pierścień z cytrynem. Jak podaje Harpersbazaar.com, jest to prezent od Williama z okazji narodzin księcia Louisa.
Ponoć podarunek był nieprzypadkowy. Cytryn symbolizuje bowiem radość z życia, siłę słońca, nowe początki i nowe cele.
To nie pierwszy raz, kiedy William podarował ukochanej piękną biżuterię. Kiedy na świat przyszła księżniczka Charlotte, księżna Kate dostała od księcia kolczyki z turmalinami, zielonymi ametystami i diamentami. Biżuteria została zrobiona na specjalne zamówienie w ukochanym salonie jubilerskim Middleton. Ich cena to 15 tysięcy złotych.
Wimbledon to trzeci w sezonie tenisowy turniej wielkoszlemowy. Odbywa się w Londynie, a tegoroczna edycja jest już 132. w historii. W sobotę Serena Williams, prywatnie przyjaciółka Meghan Markle, przegrała z Niemką, Angelique Kerber. Niedzielna rozgrywka Kevina Andersona z RPA i Novak Dokovića skończyła się zwycięstwem Serba.
KS