Co Meghan Markle zrobiła z Elżbietą II? Eksperci od mowy ciała przeanalizowali ich wspólne wyjście. Tak nie było od dawna!

Swiat umiera!

Jak na dokładną analizę to nieco mało wniosków tych ekspertów. Na pierwszy rzut mojego nieeksperckiego oka widać przecież, że obie panie czują się znakomicie w swoim towarzystwie, a królowa jest bardzo rozluźniona i w znakomitym humorze. Od zawsze podejrzewałam Ją o to, że ma duże poczucie humoru i jest pogodną, lubiącą się śmiać osobą, która na publiczny użytek przywdziewała sztywną, posągową postawę. No cóż, bycie królową to poważna sprawa. Elżbieta opanowała swoją rolę perfekcyjnie. Od pewnego czasu jednak dostrzec można było, że zaczyna sobie "odpuszczać". Choćby Jej spot z Jamesem Bondem czy filmik z Harrym z żartobliwą odpowiedzią na wyzwanie Obamów do sportowej rywalizacji. Może to wpływ młodego pokolenia? A może królowa wraz z wiekiem zaczyna nabierać dystansu do siebie i swojej roli. Część obowiązków reprezentacyjnych przejęli Kate i William. Część Karol i Kamila. Nie próżnują też inni członkowie rodziny i królowa ma po prostu więcej czasu dla siebie, na swoje pasje. Wreszcie może nieco odpocząć -:) I wreszcie może się bawić z bycia królową, a towarzystwo Meghan dobrze Jej robi. Nie odczytywałabym także, że podróż z królową to szczególne wyróżnienie. Królowa raczej nie podróżowała sama i nie występowała publicznie bez asysty. Był najczęściej przy Niej Filip. Ale książę ostatnio się nie pokazuje z przyczyn ogólnie znanych, a względy bezpieczeństwa ograniczają wspólne podróże królowej z następcą tronu czyli Karolem, a dalej Williamem. Meghan odegrała więc rolę "damy dworu królowej", a przy okazji przechodzi ostre szkolenie z "bycia księżną" pod czujnym okiem królowej -:) Harry jest, moim zdaniem, ulubionym wnukiem Elżbiety, któremu na bardzo wiele pozwala i wiele wybacza, więc trudno się dziwić, że Jego wybrankę babcia chce bliżej poznać. Kate i William to zupełnie inna historia.

nie wierzę że ona ma 36 lat wygląda bardzo ładnie młodo kobiety powinny brać z niej przykład a nie z napompowanych karda(ka)szanek