Kora niedawno nagrała nowy singiel "Człowiek" z Piotrem Mohamedem "Glacą" z zespołu Sweet Noise. Ten fakt oraz informacje o jej lepszym stanie zdrowia wzbudziły w fanach nadzieję, że gwiazda ruszy w trasę koncertową. Ale wokalistka nie ma siły, żeby jeździć po całej Polsce.
Kora nie zamierza jednak całkowicie pozbawiać fanów zobaczenia jej na scenie. Prawdopodobnie da koncert w dwóch miastach.
Są plany, by Kora zagrała kilka koncertów w dwóch miastach w Polsce – na północy i na południu. Wszystko po to, żeby nie męczyć artystki wojażami po Polsce i oszczędzać jej siły, bo trasa koncertowa jest bardzo męcząca - powiedziała w rozmowie z "Faktem" menedżerka Kory, Katarzyna Litwin.
Zdrowie Kory jest w tym momencie najważniejsze, dlatego jej menedżerka nie chce jej obciążać. Uważa, że prawdziwi fani twórczości gwiazdy pojawią się na tych koncertach, które są zaplanowane.
Kora już swoje się najeździła. Jak ktoś będzie chciał jej posłuchać, wybierze sobie jedno z dwóch miast, do których mu bliżej – dodała.
Kora od kilku lat zmaga się z genetycznym rakiem jajników. Bardzo długo ukrywała chorobę przed mediami, jednak w pewnym momencie zdecydowała się poinformować swoich fanów o stanie zdrowia. Zdecydowała się na przyjmowanie leków, których miesięczna dawka kosztowała 24 tys. zł. Żeby zapewnić sobie środki na leczenie, musiała sprzedać dom. Przeszła skuteczną chemioterapię i ostatnio przekazała dobrą wiadomość - czuje się coraz lepiej. Wpłynęła na to także przeprowadzka z Warszawy na Roztocze, gdzie odpoczywa od życia pełnego stresu.
AW