Eurowizja 2017. Wiadomo już, kto pojedzie na festiwal. To faworytka. Nie mogła uwierzyć w werdykt: Kto, ja?

Eurowizja 2017. Kasia Moś zwyciężyła w krajowych eliminacjach do Eurowizji i to ona będzie nas reprezentować w maju w Kijowie.

 Eurowizja 2017. Kasia Moś pokonała dziewięcioro konkurentów i to ona pojedzie do Kijowa, gdzie na 62. Festiwalu Eurowizji będzie reprezentować Polskę.

Artystka nie spodziewała się zwycięstwa i przez zabawne nieporozumienie była zapewne przekonana, że do Kijowa pojedzie Carmell. "Otrzymuję informację, że 10 punktów dla Carmell, co oznacza, że do Kijowa, jako reprezentantka Polski, w ramach 62. konkursu piosenki Eurowizji pojedzie... Kasia Moś z dorobkiem 19 punktów" - powiedział Artur Orzech.

Najwyraźniej początek wypowiedzi Artura Orzecha zmylił ją, ponieważ kręciła głową wyraźnie zaprzeczając temu, co mówił jej stojący obok towarzysz i pokazywała palcem gdzieś w bok, zapewne na Carmell. "Kto, ja?" - dało się przeczytać z ruchu warg, kiedy wreszcie dotarł do niej werdykt. Małgorzacie Bernatowicz, czyli Carmell, jednak otrzymane na końcu punkty nie wystarczyły, żeby wyjść na prowadzenie i do Kijowa jedzie ostatecznie Kasia Moś!

Zobacz wideo

JZ

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.