Edyta Górniak przebywała wraz z synem w Los Angeles, kiedy ten nagle zaczął skarżyć się na silne bóle brzucha. Mały Allan natychmiast trafił do szpitala, gdzie okazało się, że konieczne będzie wycięcie wyrostka robaczkowego. Operacja zakończyła się sukcesem, ale niestety doszło do zakażenia organizmu.
Na szczęście Allan powoli wraca do zdrowia. Edyta Górniak pokazała na Facebooku jego zdjęcie ze szpitala. Zdjęcie jest podwójnie urocze: chłopiec nie tylko się uśmiecha, ale ma też niezwykłego towarzysza.
Z całego serca Dziękujemy za Modlitwy. Dziś piękny dzień - odłączamy ostatnią kroplówkę. Dziś także mój syn się uśmiechnął, bo odwiedził nas niezwykły Wolontariusz. Szczęśliwa - napisała Górniak przy zdjęciu.
Allan dostał od fanów matki mnóstwo wsparcia. W komentarzach słali mu życzenia zdrowia i cieszyli się, że z chłopcem coraz lepiej. Docenili także możliwość przyprowadzenia psa do pokoju szpitalnego.
Zdróweńka Allanku. Pies na odwiedzinach-super terapia. Pozdrawiam.
Allan to dobrze że wszystko jest dobrze i że wracasz do zdrowia :) a ten uśmiech na twojej buzi oznacza że wszystko jest dobrze z tobą i że wracasz do zdrowia. A piesek na zdjęciu to fajna terapia.
Wspaniała wiadomość! Wszyscy trzymaliśmy kciuki za Allanka. Na pewno jak wrócicie do domu poczuje się jeszcze lepiej! - pisali.
Życzenia powrotu do zdrowia (śpiewające) złożyły Allanowi także dzieci z programu "Hit Hit Hurra", w którym Edyta Górniak jest jurorką. Żeby zaopiekować się synem, musiała odwołać powrót do Polski.
JZ