Miranda Kerr ma prawdziwe szczęście w nieszczęściu - podczas całego zajścia razem z synkiem, Flynnem, była poza domem.
W piątek ok. południa, do domu modelki i aniołka Victoria's Secret, włamał się intruz. Miał przy sobie nóż. Ochroniarz modelki zauważył go, kiedy ten znajdował się w holu przestronnej willi.
Podczas szamotaniny, ochroniarz został raniony w oko - donosi "TMZ.com". - Na szczęście udało mu się obezwładnić włamywacza. W jego kierunku zostały oddane strzały.
Media donoszą, że obydwaj mężczyźni trafili do szpitala. Napastnik zostanie przesłuchany, kiedy tylko polepszy się jego stan.
jm