Jest inaczej i chyba lepiej. Mroczne intro nowej serii youtube'owej vlogerki Banshhe to dosłowna ucieczka przed słodyczą. Pan Henryk goni dziewczynę przez las niczym wielkanocny zając z sennego koszmaru. W drugim odcinku "Cukrofobii" Banshee mówi o lęku przed przesłodzeniem.
Dusiło mnie bycie wesołą, śmieszną dziewczynką. Mam wiele twarzy. Tym sezonem zaczynam nowy i ciekawy etap w mojej youtube'owej przygodzie - zapewnia.
Rozdział 2 z przewrotnym tytułem "Jestem waszą marionetką" to odcinek o tym, że Banshee ma dość "dobrych rad" fanów komentujących chętniej ją samą niż wideo, które publikuje.
Czasami traktujecie mnie jak postać z kreskówki. Chcecie mnie taką, taką czy inną. Większość komentarzy nie dotyczy filmu, tylko mnie. Jaka byłam, jaka jestem i jaka powinnam być. Gdybym była animowana, to ok. Ale ja jestem człowiekiem. I będę taka, jaka chcę być. Nie wiem, którędy wiedzie droga do sukcesu. Ale droga do porażki to robienie tego, czego chcą od ciebie inni - mówi Banshee.
socha
Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem