• Link został skopiowany

Śmierć Bobbi Kristiny Brown. Dokumenty obciążają jej partnera. Sąd: Nick Gordon wstrzyknął jej toksyczną mieszankę. "Oskarżenie jest nieuchronne"

"Nick Gordon miał potężną kłótnię z Brown, nieprzytomną umieścił ją w wannie, po czym wstrzyknął jej toksyczną mieszankę" - taka treść widnieje w najnowszych dokumentach sądowych dotyczących śmierci córki Whitney Houston.
Nick Gordon , Bobbi Kristina Brown
Emiley Schweich / PR Photos / Emiley Schweich / PR Photos

Właśnie ukazały się nowe dokumenty sądowe dotyczących pozwu złożonego w Georgii w sprawie śmierci Bobbi Christiny Brown obciążające jej partnera Nicka Gordona . Z dokumentów tych wynika, że:

Nick Gordon miał potężną kłótnię z Brown, nieprzytomną umieścił ją wannie, po czym wstrzyknął jej toksyczną mieszankę - cytuje je "Daily Mail".

Media nie mają wątpliwości, co oznaczają te doniesienia.

Oskarżenie Gordona o morderstwo jest nieuchronne - czytamy w "Daily Mail".

Po za tym - jak dowiedział się magazyn "Us Weekly" - przyczyna śmierci córki wokalistki została już oficjalnie ustalona - taką informację podało biuro medyka sądowego Fulton County w rozmowie z portalem. Jednak póki co nie jest ona informacją jawn ą. Ponadto jak donosi WSB-TV:

Brown zginęła po szczególnie intensywnej kłótni i bójce z oskarżonym, w wyniku której została poobijana, posiniaczona i wybito jej ząb - cytuje portal.

Z dokumentów tych wynika także, że Gordon pozował przed grobem Brown do zdjęć do magazynu, który zapłacił mu za to 40 tys. dolarów.

Gordon zaprzeczył wszystkim zarzutom - informuje Usatoday.com.

Pozew został złożony w czerwcu i zmieniony już po śmierci Brown w sierpniu i oskarżał Gordona o napaść, pobicie, znęcanie się oraz przelanie pieniędzy z jej konta na własne bez zezwolenia, jak informuje Usatoday.com.

Bobbi Christina Brown zmarła 26 lipca w hospicjum Peachtree Christian w Duluth po tym, gdy została znaleziona nieprzytomna w wannie 31 stycznia. Aż do śmierci była utrzymywana w śpiączce farmakologicznej. Miała 22 lata.

Vic

Pobierz nową aplikację Plotek.pl na telefony z Androidem

Więcej o: