• Link został skopiowany

"To zdjęcie to reklama i uznanie dla anoreksji". Nowa sesja Anji Rubik w "Vogue'u" bulwersuje sieć

Promuje niepokojące trendy?
Anja Rubik
RALPH, PACIFICCOASTNEWS.COM/EAST NEWS/Ralph

"To reklama i uznanie dla anoreksji". Internauci ostro komentują najnowszą sesję Anji Rubik "Into the wild" dla francuskiego "Vogue'a".

Tak, Anja Rubik jest chuda. Tak, Anja Rubik jest bardzo chuda. Ale utrzymanie się na absolutnym szczycie modelingu wymusza niestety właśnie taką wagę. Jednak najnowsza sesja Polki dla magazynu "Vogue", została odebrana jako właśnie pochwała anoreksji.

Fot. Lachlan Bailey/Vogue

Polska modelka stoi przygarbiona, ma zapadniętą klatkę piersiową, ręce bezwładnie są opuszczone wzdłuż ciała. Dużo za duży sweter, krótkie szorty odsłaniające bardzo szczupłe nogi i zmęczona mina - taka stylizacja Géraldine Saglio w połączeniu z bardzo chudą sylwetką Rubik zaowocowały lawiną nieprzychylnych komentarzy internautów.

Szanuję i lubię Anję, ale to zdjęcie to reklama i uznanie dla anoreksji.
Ciekawe czasy nastały... Kiedyś ludzie tak wyglądali, bo nie mieli co do garnka wrzucić... Teraz ludzie za wszelką cenę chcą tak wyglądać, żeby zdobyć rozgłos... Nie lubię tego!

Internauci wyrażają dezaprobatę dla zdjęcia modelki, przyrównując wygląd Rubik do wycieńczonych więźniów obozów koncentracyjnych. Znamienny jest fakt, że najpopularniejszy komentarz na profilu topmodelki to ten, w którym umieszczono zdjęcie z wyzwolenia Auschwitz.

Screen z Facebook.com/anjarubikofficialfanpage

Szeroko komentowane zdjęcie jest częścią sesji autorstwa Lachlana Baileya zatytułowanej "Into the wild", inspirowanej filmem w reżyserii Seana Penna o tym samym tytule (pol. "Wszystko za życie").

Produkcja powstała na podstawie powieści amerykańskiego dziennikarza, pisarza i podróżnika - Jona Krakauera, który opisał historię życia Chrisa McCandlessa. Bohater książki, zainspirowany twórczością Jacka Londona, Lwa Tołstoja czy Henry'ego Davida Thoreau, tuż po studiach oddaje cały majątek na cele charytatywne, przyjmuje imię Alex i jedynie z plecakiem wyrusza w samotną podroż po Stanach Zjednoczonych.

Jego ostatnią, a zarazem najważniejszą wyprawą była wędrówka po Alasce. Spędził tam ostatnie miesiące życia. Jego ciało znaleziono w śpiworze wewnątrz opuszczonego autobusu, używanego przez myśliwych. Zwłoki ważyły zaledwie 30 kg. Oficjalną przyczyną zgonu było zagłodzenie.

Mat. prasowe

Wiele osób jednak, widząc zdjęcia Anji Rubik w "Vogue'u", nie będzie zastanawiało się nad ideami, które popchnęły McCandlessa, aby stał się Alexem i odrzucił dobra doczesne, lecz zobaczy modelkę, "której ciało trzeba mieć", w ubraniach, "które trzeba chcieć". Sama Anja Rubik zawsze zdecydowanie dementowała sugestie, jakoby miała zaburzenia odżywiania. Utrzymuje, że nie stosuje specjalnej diety i dużo się rusza.

Bardzo dużo ćwiczę. Chodzę na jogę, na siłownię, ćwiczę z trenerem. To jest dla mnie najważniejsze, aby fizycznie się dobrze czuć - mówiła Rubik w rozmowie dla "O tym się mówi". - Nie mam żadnej konkretnej diety (...) Jestem wegetarianką. Nie jem mięsa ani ryb.

Przy wzroście 179 cm, Rubik ma wymiary 85-60-90.

<< ZOBACZ ZDJĘCIA ANJI RUBIK NA ŻYWO >>

Zobacz wideo

karo

Więcej o: