To był naprawdę wyjątkowy dzień dla Tammy Lee Hinton. Panna młoda powiedziała sakramentalne ''tak'' w kościele w Michigan, USA, po czym zatrzymana ją policja i przewiozła do aresztu.
Tammy była na zwolnieniu warunkowym za podszywanie się pod inną osobę. Jednak złamała zasady i znikła. Kiedy policja ją namierzyła, postanowiła nie psuć do końca tak ważnego dla niej dnia. Funkcjonariusze poczekali na koniec ślubu, po czym zaprosili Tammy do radiowozu. Panna młoda spędziła w więzieniu niecałe 30 minut ,bo wybranek jej serca wpłacił za nią kaucję.
Na miejscu pana młodego wolelibyśmy zaoszczędzić pieniądze, ale miłość nie wybiera.
Rudy