Ciąża czy urodziny córeczki Anny Muchy to wciąż gorący temat. Przesympatyczna aktorka przez ostatnie tygodnie pojawiała się na okładkach wielu magazynów. Mniej sympatycznie robi się, gdy Muchę zaczynają przepytywać nie dziennikarze a... urzędnicy. Skąd to wiemy? Wystarczy posłuchać pewnego nagrania.
W radiu "Zet" postanowili wkręcić gwiazdę. Zadzwonili do niej, podając się za urzędniczkę miasta z działu socjalnego, aby dopytać o dziecko. Jak zareagowała Anna Mucha? Najpierw się wściekła, a potem wpadła w śmiech, mówiąc:
Rodzę!
Niezły numer. Polecamy. Nagrania możecie posłuchać tutaj .
Buka